 |
Ci, którzy zaznali pożądania w stanie czystym nie przyśpieszają pochopnie biegu wypadków. Wiedzą, że to co nieuniknione nadejdzie, zawsze znajdzie sposób by zaistnieć. A kiedy ten moment nadchodzi, nie wahają się, nie tracą okazji, nie pozwalają umknąć ani jednej cudownej chwili, potrafią uszanować doniosłość każdej sekundy...
|
|
 |
|
Pierwsza miłość jest pierwszą, najważniejszą i najbardziej silna. Tu nie chodzi o te małe przyśpieszenia serca, ale o te walenia serca z prędkością jak na formule 1. O tą gotowość do wszelkich poświęceń nieważne czego by dotyczyły. O uczucie, o których piszą setki książek i które mimo wszystko jest możliwe w naszych sercach. Ta miłość nigdy nie spłonie. To się wiecznie wypala, ale mimo wszystko wciąż płonie. I nawet za kilkanaście lat to imię i twarz będzie przyśpieszało bicie serca. Możemy kochać kogoś innego. Naprawdę szczerze. Ale już nie tak mocno. Nie z takim poświęceniem. To już nie to choć nadal jest miłością i pozwala drżeć emocjom.
|
|
 |
|
czasami ufam bezgranicznie, nie patrzę na przeszłość i przyszłość. staram się żyć w teraźniejszości i z wielkim zapałem ogarniam to skurwiałe społeczeństwo. czasem jestem zbyt wulgarna. wtedy odsuwają się ode mnie najbliżsi, ale zostają ci, których mogę nazwać prawdziwymi przyjaciółmi. czasami upadam, ale mam kogoś, kto jest wtedy ze mną i podaje mi rękę, by nie spaść jeszcze niżej. czasem chcę coś osiągnąć, ale zwykle kończy się na planach i analizach pragnień. czasem po prostu żyję i korzystam z każdego dnia jak najlepiej mogę, bo żyję tylko raz i niczego w życiu nie chcę żałować. proste.
|
|
 |
|
prędzej, czy później - ludzie, za których teraz skoczyłabyś w ogień - spierdolą Ci życie.
|
|
 |
|
Patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny,
wtedy myśleliśmy że jesteśmy siebie warci.
|
|
 |
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
 |
|
podobno nie mam uczuć i jestem zbyt oschła. podobno jestem arogancka, wredna, podła i nie miła. podobno, zajebiście mi się z tym żyje.
|
|
 |
|
przyjaźń. pamiętasz definicję tego słowa? to było coś niezniszczalnego, coś co miało trwać wiecznie. mieliśmy wzajemnie o siebie walczyć i nigdy się nie poddawać. mieliśmy żyć w zupełnej szczerości, a nie w milionach kłamstw, które pisane były pomiędzy nami każdego dnia. zapomniałeś już, jak powtarzałeś wiele razy, że zawsze będziesz przy mnie, że nigdy nie odejdziesz, a jeżeli coś takiego nastąpi, to będziesz zwykłym skurwielem, który nie posiada uczuć? pamiętasz to? przecież to ty sam powtarzałeś mi te słowa przez wiele miesięcy, a teraz co? tak nagle wszystko się skończyło, ponieważ coś poszło nie po twojej myśli? czy może tak było ci wygodniej uciec i nie przyznać się do pomyłki, popełnionego błędu, którym były twoje puste obietnice?
|
|
 |
|
przyjaźń? z każdym dniem coraz bardziej w nią wątpię. coraz bardziej ocieka fałszywością. jeśli masz kogoś takiego, kogo nazywasz przyjacielem to czy tak naprawdę go doceniasz? a czy kiedykolwiek musiał Ci dawać szanse, lub nawet i dwie bo popełniłeś błąd? a może tak zastanów się. jakby pojawił się Twój ideał chłopaka i musiałabyś wybrać pomiędzy miłością a przyjaźnią. i tak szczerze to co byś wybrała?
|
|
 |
|
Jeśli twierdzisz, że kochasz to walcz. Nawet jeśli niby nie ma już po co, to walcz. Bo jeśli nie spróbujesz to nie dowiesz sie, czy było warto, czy nie. A będziesz żałować, że odpuściłaś.
|
|
 |
|
bo ja po prostu potrzebuję kogoś, kto będzie mnie w odpowiednim momencie kopał w dupę mówiąc ' rusz się, walcz o to życie!'. kto poda mi rękę i zaoferuje swoją pomoc, chociażby tylko w postaci samego 'będę tu zawsze'. kogoś kto powie mi , że we mnie wierzy - pokładając we mnie jakiekolwiek nadzieje.
|
|
 |
|
''wiesz co sądzę o wyznawaniu miłości po trzech piwach? miłość to to, co czuje serce, nie to co płynie w żyłach...''
|
|
|
|