|
Kochała go jeszcze, bo miłość tak szybko nie odchodzi., potrzebuje czasu, zanim się zbierze, pójdzie i ostatecznie zamknie za sobą drzwi. Ale miłość nie czuła się już u niej dobrze. Stała się nieufna, znużona i nadszarpnięta. Niczym złamany kwiat, który jeszcze przez chwilkę kwitnie, ale już zwiesza płatki i nieuchronnie obumiera.
|
|
|
Samotni ludzie, którzy szukają szczęścia w alkoholu, to osoby, które są w stanie powiedzieć o miłości więcej, niż nie jedno małżeństwo.
|
|
|
W Twoich ramionach, odkryłem moją małą nieskończoność. Coś, co daje mi szczęście, jednocześnie bezpieczeństwo i nadzieję na nasze wspólne "jutro". Coś, co koi każdy najmniejszy smutek każdego dnia. Coś, dzięki czemu nie przestaje się uśmiechać. Pewnie zapytasz "dlaczego nieskończoność?". Otóż, cały mój świat, zaczyna się i kończy na Tobie.
|
|
|
Są różne rodzaje tęsknot. Czy mówił ci ktoś o tym? Inaczej tęskni się za kimś, gdy wiesz, że jeszcze zobaczysz tę osobę i inaczej, kiedy ona już nigdy do ciebie nie wróci. Są tęsknoty dobre i złe. Dobre to takie, przy których pomimo wszystko jesteś szczęśliwy. Wtedy oczekiwanie działa na ciebie kojąco, jak opatrunek na udręczone serce. Natomiast złe tęsknoty łamią ci ten właśnie mięsień, rozrywają duszę i wyciskają łzy spod powiek. Te pierwsze wskrzeszają, drugie zaś odbierają chęci do dalszego życia.
|
|
|
W życiu warto mieć odwagę: Warto mówić “Dzień Dobry” obcym ludziom, warto zrobić sobie wstyd na oczach wszystkich ludzi, warto mieć przyjaciół i wrogów też warto mieć. Warto czasem nie wziąć parasola, gdy pada deszcz, warto nie doczytać książki i wrócić do niej po latach, warto pisać wiersze nawet te nie udane. Warto wskoczyć do jeziora w ubraniu, warto śmiać się na ulicy bez powodu, warto czasem niczego nie tłumaczyć. Warto udawać czasem głupków chociaż wiemy dobrze o co chodzi. Warto słuchać każdej muzyki, warto marzyć, warto zgubić się w obcym mieście, warto poznać nowych ludzi, i zapomnieć o starych znajomych, warto napisać list i go nigdy nie wysłać. Warto być realistą, pesymistą, optymistą. Warto zadzwonić o 1 w nocy do przyjaciółki i się wypłakać, warto pójść na samotny spacer, warto zapalić znicz na opuszczonym grobie. Warto żyć i nie pytać dlaczego.
|
|
|
Wiesz Kochanie, ja nie potrzebuję kogoś kto będzie mi powtarzał "będzie dobrze". I mam dość słuchania o tym, że zawsze muszę być twardy jak skała. A nawet jeszcze twardszy bo przecież skały też czasem tracą cierpliwość i się rozsypują. Potrzebuję kogoś kto pozwoli mi być słabym, bezbronnym i zupełnie zagubionym w tych wszystkich uliczkach pokrętnej rzeczywistości. Pozwoli mi wypłakać serce a później podniesie je z podłogi i włoży na miejsce. Kogoś, kto pozwoli mi rozpaść się na kawałki i będzie wiedział jak z powrotem ułożyć mnie w całość, właściwie to wcale nie piękną ale wiesz, taką prawdziwą. Uzna za całkiem ładną tę moją delikatność która tak uparcie przebija się przez bladą skórę. Przyjrzyj się jej uważnie po czym przykryj swoimi ciepłymi ramionami, aby nie zamarzła od zimnej obojętności tego świata. Bo świat nie zrozumie, że muszę być bardzo silny, właśnie dlatego, że jestem taki słaby.
|
|
|
Wystarczy, że zobaczyłem Cię raz a już wiedziałem, że chcę Cię widzieć codziennie.
|
|
|
Spotykasz kogoś i nie wiadomo dlaczego, zatrzymujesz się właśnie przy tej osobie, a ona przy tobie. Zawsze warto się zatrzymać. Byłoby cudownie, gdybyśmy zatrzymywali się częściej.
|
|
|
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyśmy mogli nauczyć się ich sobie odpuszczać. Sprawy przyjmują zły obrót, po to byś mógł docenić je kiedy wszystko jest dobrze. Wierzymy w kłamstwa po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie (...) A czasami bywa tak że dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać.
|
|
|
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku. Jeść śniadanie w jednej kuchni. Parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy. Dawać sobie całusa przed wyjściem. Dzwonić do siebie tysiąc razy wtedy, gdy jesteśmy osobno, a potem znów wracać do siebie.
|
|
|
Chciałbym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałbym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony.
Chciałbym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebował. I żeby on też mnie potrzebował.
Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałbym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami.
|
|
|
Pamiętaj, że to, jakie rzeczy Cię otaczają, nigdy nie jest tak ważne jak to, czyje ręce Cię obejmują.
|
|
|
|