 |
Wróciła do domu chwiejnym krokiem . Stojąc zapłakana w drzwiach z butelką wódki w ręku zobaczyła ją mama. Zsunęła się po ścianie wypowiadając : 'Mamo to wszystko przez niego , przepraszam'.
|
|
 |
Była jedna, jedna jak niejedna by chciała tak. Dziś już nie ma tak i nie ma szans i nara.
|
|
 |
I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach,
Znów musiałem zmarnować szansę.
|
|
 |
Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać.
Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała.
|
|
 |
Chociaż nazwiesz ją księżniczką, prześpisz się jak z dziwką.
|
|
 |
Mieszam wódkę z kokainą,
Obserwuję wskazówkę,
Godzina za godziną.
|
|
 |
Nie mam zamiaru spelniac niczyich oczekiwań,
w zyciu nie chodzi o to by sympatie zdobywac.
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy,
żyjesz bo żyjesz, tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej.
|
|
 |
Czasem granice ktoś przekracza, a w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
 |
Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż, przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu...
|
|
 |
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał...
|
|
|
|