 |
oficjalnie jest tylko przyjacielem, kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca, gdy tylko pęka, ale wiesz.. może to nierealne, sprzeczne z tym jak być powinno, bo tak naprawdę, to On jest tym sercem, jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu, jest wszystkim tym, co kocham i tym, czego wciąż potrzebuję. / endoftime.
|
|
 |
Aż się nie chce wierzyć, że to już 7 lat...
02 IV 2005 godz. 21:37 [*]
|
|
 |
niesamowite jest to, że gdziekolwiek jesteśmy, patrzymy na to samo niebo.
|
|
 |
Leże. Słuchawki w uszach, wspomnienia i łzy. Kolejna przepłakana noc.
|
|
 |
zaufania nie odbudujesz jedym ''przepraszam'' .
|
|
 |
wszyscy powtarzają mi, że nie warto, że jesteś jaki jesteś i się nie zmienisz . już nie raz słyszałam, że gdy ja nie widzą, zajmujesz się innymi. Może ja po prostu nie chcę w to wierzyć . chcę Ci ufać i dlatego wszystko to próbuję zepchnąć w niepamięć .
|
|
 |
Nie boimy się wejść w związki. Boimy się uzależnienia od drugiej osoby. Umieramy ze strachu, że jedno słowo czy gest może nas doszczętnie zniszczyć.
|
|
 |
Zobaczysz, umiem zapomnieć, znasz mnie przecież, wiesz że potrafię. Tylko w tym problem że ja tego nie chcę. !
|
|
 |
`- Proszę, tylko nie teraz, nie wolno Ci się zakochać, przecież wiesz jak to się skończy, nie rób tego ! - Za późno, to już się stało. '
|
|
 |
nie mów, że mnie znasz. gdyby tak było zauważyłbyś, że mój szeroki uśmiech wcale nie jest szczery, a szczęście jedynie udawane.
|
|
 |
Złapałeś mnie na krawędzi dachu za rękę, pytając z wrzaskiem co ja najlepszego wyprawiam. Właśnie wtedy uświadomiłam sobie, że mimo wszystko jeszcze mam dla kogo życ .
|
|
 |
I tak nie doceniałeś tego co ktoś chciał ci dac.
|
|
|
|