 |
|
Tamtego dnia wrócił a na jej twarzy znowu pojawił się uśmiech.
|
|
 |
|
To ze urwałam z Tobą kontakt nie znaczy ze Cie nie kocham. Stwierdziłam ze tak będzie dla Nas lepiej. Z biegiem czasu zaczęło mnie to zabijać. Chciałabym wrócić do Ciebie, ale Ty najwyraźniej nie chcesz mnie znać..
|
|
 |
|
Mój numer znasz, adres też. Wiesz gdzie lubię się chować przed ludźmi, znasz miejsca, w których imprezuję. Wystarczyłoby żebyś z tego skorzystał. Wystarczyłoby,żebyś jakoś się ze mną skontaktował, a może jakoś by się ułożyło.
|
|
 |
|
Najgorsza rocznica, to ta czyjejś śmierci.
|
|
 |
|
Teraz jej nie szanujesz, a pomyśl sobie co byś czuł gdyby miał ją kto inny.
|
|
 |
|
poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem ci spierdalaj nie mamy o czym gadać - sorry wiem ze boli ale możesz już iść jak skończyłeś pierdolić . / moniiurka
|
|
 |
|
nie chcesz mnie ale też nikt inny nie może mnie mieć, tak?/ deliberacja.
|
|
 |
|
Nikt nie mógł pojąć, czemu kochała go nawet wtedy, gdy już wiedziała jakim jest skurwielem..
|
|
 |
|
Czy to nie ironia? Spośród milionów facetów na świecie spotkałam właśnie jego. właśnie w nim się zakochałam. właśnie on postanowił mnie zranić.
|
|
 |
|
Wiesz czego pragnę? Żeby w końcu wszystko było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć, przytulić, złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy. Bym mogła nosić twoją za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie twoim zapachem. Byś śmiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupotę, by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami. Po prostu bądź, zostań, i nie odchodź.
|
|
 |
|
Nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim. Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
|
|