|
Większa odwagą jest pozwolić Ci odejść czy o Ciebie zawalczyć?
|
|
|
Pamiętaj, jesteś kobietą ! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żałował, co stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
|
pragnę rzeczy naturalnych, prostych, oczywistych.
|
|
|
Uczucia innych zawsze były dla mnie ważniejsze od własnych. Stojąc z boku przyglądałam się cudzemu szczęściu. Nawet Bóg mnie nie rozumiał.
|
|
|
Bądź, ale tak po cichu, tylko dla mnie, nie chcę żeby ktoś o nas wiedział, chcę byś był mój dla mnie, nie dla innych.
|
|
|
Nawet w piciu herbaty z Tobą, jest coś magicznego.
|
|
|
|
istnieje dla nas jeszcze jakaś nadzieja? wierzysz w to, że się uda równie mocno, jak ja? chcesz odbudowywać i naprawiać każdy z aspektów naszej znajomości? odpowiedz. chcę wiedzieć czy potrzebujesz chwilowej przerwy, czasu na przemyślenie, czy mam zwyczajnie sobie odpuścić. jeśli gdzieś pali się jakaś niewygasła iskierka - wykorzystam ją, nie poddam się. jednak jeżeli wszystko przepadło - odejdę. pogubiłam się. zwyczajnie stoję na skrzyżowaniu i nie wiem zupełnie który kierunek jest właściwy. pokieruj mną.
|
|
|
Stali na środku ulicy.Padał deszcz.Kłócili się -!Mam dosyc Twoich koleszków,humorków,wyskoków,chciałam sie podporzątkować,przypodobać,wczuć w twoje klimaty...Ale nie potrafie...Nienawidze piłki nożnej,samochodów,rapu,dresów i tych innych rzeczy,ktore Ty kochasz!To nie ja!Skoro nie chcesz takiej dziewczyny jaką jestem na prawde,to trudno... Ja sie nie zminie!Nie chcę udawać kogoś innego .Kocham Cię z całych sił !I nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie ,ale no cuz niestety będę musiała!Narazie kurwa!Wydarła się na pół miasta.odwróciłs się i nie panując nad łzami zaczęła iść w drugą stronę.Jak najdlaej od niego.Serca waliło jak oszalałe,żal rozdzierał gardło.Czuła jak pęka jej serce.Wchodząc na ulicę,gdzie mieszkałs zobaczyła go stojącego po jej domem.Podbiegł do niej.-Jesli chce...-chwycił jej twarz i bardzo namiętnie ją pocałował-A już sie bałem,że sie zminiłaś.Ale nie wróciła w końcu kobieta,w której sie zakochałem.Kocham Cie nerwusie.-Poczuła się najszczęśliwszą kobietą na ziemi.
|
|
|
Zastanawiam się jak wiele zmieniłam w swoim życiu, ile nowych, wspaniałych osób poznałam... Chciałabym jednak wrócić do września, do tego pamiętnego dnia jak było mokro i zimno a ja wybiegłam bez kurtki, nawet pamiętam jak byłam ubrana, szare spodnie, kapelusz, koszulka i sweter. Pamiętam jak każde z nas było ubrane, pamiętam każdą sekundę, każdy oddech, moment, spojrzenie. Pamiętam następny dzień, kolejny...
Pierwszego papierosa, kolejne różnież, każde...
Chciałabym Ci To powiedzieć ale nie umiem, zupełnie, bo i tak wiem, że to bez sensu
|
|
|
|