 |
|
~ Właśnie zapisałam TWOJE imię wśród gwiazd..
|
|
 |
|
I wiem, że jestem w stanie znieść te pieprzone kilometry.. te dni rozłąki, które tak bardzo bolą. Wiem, że dam radę.. dla niego, dla nas. Przecież MY to coś więcej niż dwa ciała. To jedno bicie serca !
|
|
 |
|
Drogi Miokołaju, pieprz się! Jesteś gorszy od dwóch pestek w jednym kawałku mandarynki! Gdzie jest ten, o którego ponowne pojawienie Cię poprosiłam? ..
|
|
 |
|
prędzej czy później każdy z nas musi dorosnąć i być odpowiedzialny. Rezygnujemy z tego, czego pragniemy i robimy to, co powinniśmy. Niełatwo całe życie być odpowiedzialnym. W miarę upływu lat, ciężar staje się nie do udźwignięcia, ale staramy się jak możemy, nie tylko dla siebie, przede wszystkim dla tych, których kochamy. Prędzej czy później wszyscy będziemy dorośli i odpowiedzialni
|
|
 |
|
to nie jest takie uczucie jak wcześniej , to jest coś silniejszego . to chyba jest ta "pierwsza" miłość , to prawdziwe kochanie bez opamiętania , bez granic . mogłabym rzucić mu się na szyję i z całej siły udusić bo inaczej nie da się wyrazić tego silnego uczucia jakim go darzę . nie potrafię przestać o nim myśleć , wspominać każdej chwili wspólnie spędzonej... nie tylko , potrafię godzinami wspominać ten pierwszy raz kiedy go zobaczyłam , znam na pamieć każdy jego ruch i słowo . nie umiem się nim nacieszyć , nawet po kilkugodzinnym spotkaniu i setek kłótni bez których nie możemy się obejść . tęsknię już po minucie rozstania , kiedy pójdzie , wraca do domu.. chcę go znów obok , przy sobie , cały czas , teraz też . kocham go nieodwołalnie .
|
|
 |
|
Ok. Skarbonkę zamieniłam na konto w banku. Pluszaki oddałam dzieciakom. Zamiast czekolady jem bakalie. Dbam o kota, o prządek w pokoju i domu. Tylko przydałoby się uporządkować w sercu... bo takiej rozpierduchy świat jeszcze nie widział..
|
|
 |
|
Trudno wracać na stare śmieci..
|
|
 |
|
Nic nie jest tym, na co wygląda..
|
|
 |
|
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność.
|
|
|
|