 |
|
;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((dół!!!!!!!!!!!!
|
|
 |
|
Gwałcisz mnie emocjonalnie, kotku.
|
|
 |
|
chyba zawsze już będę powtarzać, że o wiele lepiej jest kumplować się z facetami niż z dziewczynami. zobacz ile to kryje w sobie plusów. chłopacy są mniej zaborczy, chociażby o to, że kupiłaś sobie jakieś tam lepsze ciuchy od nich. nie będą zazdrośni o to, że masz nowego, cudownego faceta. szczerze powiedzą ci, jak wyglądasz w tej nowej sukience przed wyjściem na imprezę. pomogą Ci zarwać do kolesia, który od dawna ci się podoba. nauczą cię kilku dobrych sztuczek, dzięki którym twój podryw będzie bardziej skuteczniejszy. nie będą się nad tobą roztkliwiać, gdy przy flaszce zaczniesz opowiadać o swoim złamanym sercu, tylko porządnie przytulą do siebie, bluzgając na frajera, który doprowadził cię do łez. dzięki nim nauczysz się jeździć na desce, nauczysz zaciągać, poznasz smak dobrej imprezy. oni nauczą cię bycia niezależną, twardą, silną. potem możesz być dumna, że nie jesteś jedną z tych, które piszczą bo poszedł im tips na lekcji w-fu.
|
|
 |
|
Moje serce..nie zasługuje na kogoś,kto o nie nie walczy./demoty.
|
|
 |
|
Dziękuję Ci,za codzienne sms'y.Za pisanie do 3 rano. Za to,że uświadomiłeś mi,że miłość nie istnieje. /dariusia27
|
|
 |
|
Teraz wiem,że pokochanie Ciebie było moim największym błędem./dariusia27
|
|
 |
|
Boję się spać..czemu? Bo gdy tylko się położę do głowy przyjdziesz TY.Wystarczy mi,że w dzień jesteś Ty . W nocy daj mi spokojnie spać,proszę./dariusia27
|
|
 |
|
miesiąc po zerwaniu. szłam na spacer, kiedy dostrzegłam Go stojącego na mostku. cholera, właśnie tamtędy chciałam iść. nie ma mowy, przez Niego nie będę zmieniać swoich planów. mimowolnie poprawiłam włosy i weszłam na mostek. wpatrywał się w wodę. może mnie nie zauważy ? a skądże. może poznał moje kroki. spojrzał. miał nieodgadniony błysk w oczach. - Cześć. - zaczął. nie odpowiedziałam, patrzyłam na Niego, a przez głowę przepływało mi jednocześnie tysiąc myśli i setki wspomnień. serce waliło jak szalone, wystukując całkiem nowy rytm.- Jak tam ? -spytał. tak po prostu, jak starą znajomą. ale widziałam, nie jest Mu to spotkanie obojętne. -Jak tam ?! Jak śmiesz pytać mnie o takie rzeczy ! Zniszczyłeś mi życie, zabrałeś ze sobą całe dwa lata mojego istnienia i pytasz jak tam ?! Nigdy nie zrozumiesz jak cierpiałam ! - Ależ zrozumiem. Też cierpiałem. Nie mogę przestać Cię kochać, kurwa ! -krzyknął po czym przyciągnął mnie do siebie. wtuliłam się w Niego wylewając łzy szczęścia./nieswiadomosc
|
|
|
|