 |
|
i tu nie chodzi nawet o to czy się gniewam. Nie gniewam się.. ja tylko czuję się jak oszukane dziecko, któremu obiecali lizaka, a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostatnie .
|
|
 |
|
nie poddała się bo wiedziała , że właśnie tego, wszyscy od niej oczekują, wszyscy się tego spodziewają, a ona przecież uwielbiała robić wszystkim na złość .
|
|
 |
|
Ciebie już nawet nie obchodzi , że wypalam paczkę dziennie czy piję dużo wódki . Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę .
|
|
 |
|
Bo tutaj nic nie jest normalne. Nigdy nie było. Bo tutaj siedzi się na ławce o 3.40 nad ranem i paląc papierosy rozmyśla nad swoim życiem. Związki zawsze mają swój koniec, a obietnice okazują się być chuja warte . Bo tutaj nikt już nie pamięta kiedy ostatnio poczuł do kogoś coś innego niż pożądanie, bo tutaj prawie każdy z każdym spał i każdy myśli o śmierci przynajmniej raz dziennie . Dlatego tacy jesteśmy ? Bo tutaj tak jest .
|
|
 |
|
Nigdy nie wiesz , kiedy przyjdzie miłość . Nic na siłę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, ze warto było czekać .
|
|
 |
|
strasznie mnie wkurza, kiedy wszyscy mówią, że czas leczy rany , a jednocześnie powtarzają, że im dłużej kogoś nie ma , tym bardziej się za tym kimś tęskni ...
|
|
 |
|
" Szukam kogoś kogo już nie ma .Szukam choć ten ktoś odszedł bezpowrotnie.Szukam, bo mam nadzieję, że go znajdę.Przecież zawsze istnieje ta jedna jedyna iskierka nadziei . "
|
|
 |
|
Pamiętaj , że wszystko , co uczynisz w życiu , zostawi jakiś ślad . Dlatego miej świadomość tego, co robisz .
|
|
 |
|
codzienna świadomość, że gdzieś tam, kilometry stąd, jest ktoś, komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele, ktoś kto jest zawsze wtedy, kiedy innych jakby brakuje, człowiek, który wbrew i pomimo wszystko, moje życie traktuje na poważnie, dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból, za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to, że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu, którym być może mógłby załagodzić każdą z łez, nie widziałam jak się cieszy, i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić, gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko, za to, że po prostu jest, patrząc na Jego uniesione kąciki ust, unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca, z całego, maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to, że zważając na kłótnie, wciąż chce być przy mnie, dziękuję Mu za wszystko. / endoftime for rapoholiiik.
|
|
 |
|
I czując Cię obok , opowiem o wszystkim , jak często się boję i czuję się nikim .
|
|
|
|