 |
wracasz do rzeczywistości. brudno szarej, codzienności. ze łzami w oczach zostawiając na drugiej stronie kuli ziemskiej ludzi, którzy przez kilka krótkich chwil stali się dla Ciebie bliżsi niż wieloletni przyjaciele. opuszczasz ich ze świadomością, że już nigdy więcej nie będzie Ci dane ich spotkać. że jedyną możliwością ponownych ich zobaczenia, są tylko puste wspomnienia które z czasem staną się wyblakłe jak przestarzała fotografia. uczucia nie mają nic do rzeczy. przywiązanie do drugiego człowieka. życie nie pozwala nam być szczęśliwymi na taką skalę, na jaką tego pragniemy. u każdego zostawiamy jakąś cząstkę siebie. tą, której nie dostaniemy już z powrotem. tracimy jakiś ułamek serca. bezpowrotnie.
|
|
  |
bo są takie dni, za które niewiele oddasz. ale są też wieczory, za które oddasz całe życie. wieczory - te w jego ramionach. / baajkowa
|
|
  |
to nie czas zmienia ludzi, to ludzie zmieniają się, a czas pędzi nieubłaganie. / baajkowa
|
|
  |
czasami przeszłość ma wielkie znaczenie. od niej przecież zależą wszystkie lęki i nienawiści nasze. / baajkowa
|
|
  |
zgaś światło złudzeń. pójdziemy przez tunel rzeczywistości, spotykając tylko drobne marzenia, wielkie nierówności w chodniku. / baajkowa
|
|
  |
wstajesz rano - znika uśmiech z twarzy, bo przecież uśmiechałaś się przez sen. / baajkowa
|
|
  |
los daje mi porządnego kopa w dupę i mówi 'naprzód, desperatko', a ja obracam się, oddaje mu w to samo miejsce i krzyczę 'spierdalaj, leszczu'. / baajkowa
|
|
  |
ja wiem, ty wiesz, ona nie przyjmuje tego do wiadomości. / baajkowa
|
|
  |
i choć płaczę nocami, to nie przyznam się, że już nawet spodnie pobrudziłam rozmazanym tuszem. / baajkowa
|
|
  |
stul pysk, teraz ja mowie, ty słuchasz - nara. / baajkowa
|
|
|
|