 |
Już nie wiem czy zaczynam żyć, czy przestaję umierać.
|
|
 |
Za każdą chwilę twą, którą kieruje bo ty dajesz mi do tego właśnie tą moc, teraz dziękuję.
|
|
 |
Póki żyje na zawsze tylko twój, szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł?
|
|
 |
Chcieli być, ale nie są. Jutro też nie będą, nigdy już na pewno. Przeminęli, zagubili się. Czasem tęsknią, skazani na przeszłość.
|
|
 |
kondycja? zajebista, uprawiam biegi na melanż.
|
|
 |
A słowa 'jesteś słaba' czynią mnie najsilniejszym człowiekiem na ziemi.
|
|
 |
pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku, przyzwyczaj się bo będzie w chuj upadków.
|
|
 |
i nie gadaj o mnie, jak nie gadasz ze mną.
|
|
 |
wrzucam na luz, bo na chuj mam się spinać.
|
|
 |
najpotężniejszą bronią człowieka jest odwaga . jest niewidzialna , wymaga amunicji i nikt nie zakłada z góry , że jesteś w nią uzbrojony .
|
|
 |
nie pieprzę, że znam rozwiązania twych problemów, szanuję słowa - możemy pić w milczeniu.
|
|
 |
Ja, przypominając sobie większość Jego akcji, z solidarności względem innych kobiet powinnam to skończyć, zmiażdżyć Mu serce. On, znając gości, którzy mają do mnie masę "ale" i z chęcią wygłoszą opinie na mój temat, oraz wiedząc, że przeważnie to prawda, choć przerysowana raną w piersi - powinien mnie zostawić. Kolejny raz robimy coś na przekór, łamiąc następne moralne zasady i wierząc, że możemy wszystko.
|
|
|
|