 |
Pytałeś dlaczego nie mam pewności siebie... Każdy mężczyzna z którym byłam zabierał mi ją... nigdy ja nie odzyskałam.
I jeszcze jedna sprawa. Często powtarzasz mi że mało mówie. Każdego dnia schemat wygląda przecież tak samo. Ranek-Ty,praca-Ty, dom-Ty, noc-Ty moja codzienność .
|
|
 |
Czasem kochać to za mało. Popatrz na nas. Kochasz mnie a ja Ciebie... I tak nic z tego nie wynika. Ja tu Ty tam na zawsze. Po raz pierwszy cierpię bo to nie ja wybrałam. Nie ja wybrałam taką drogę. Ja idę za Tobą próbując Cię dogonić po ścieżce która jest mi nieznana. Wciąż Cię gubię choć czekasz i wyciągasz rękę. Już tak nie mogę. Muszę wracać ku swojemu przeznaczeniu... Proszę wybierz po raz ostatni i powiedz mi o tym choć i tak znam odpowiedź.
Boje się tego. Boje się że nie będzie Ciebie... Zostanie pustka jak kiedyś
|
|
 |
Dałeś mi szansę uważasz że zasługuje na nią?Więc proszę Cię a nawet błagam. Powiedz to wreszcie. nie Odbierajmi radośći, szczęścia, nadzieji. nie odbieraj mi mojego-naszego drugiego życia. I schowaj tam gdzie jest jej miejsce. PUDEŁCZKO - MALEŃKA TAJEMNICA ZWANA SZCZĘŚCIEM...
|
|
 |
Czas który jest bliżej nieokreślony...
Plany... napewno ich nie ma. Bo co za planowane i tak ulega zmianie. Zazwyczaj nie przeze mnie. Bo ja nie planuje. Ja... czekam, czekam, czekam... A czas zagląda mi w twarz razem z przeznaczeniem i mają niezły ubaw. Bo widzą kogoś kto czeka, czeka, czeka...
Ale na co? Pyta przeznaczenie... Przecież ty już dawno się go wyrzekłaś. Straciłaś swój cenny czas na czekanie. To już było. Tego nie ma. A jeśli nie ma to nigdy nie będzie. Uświadom to sobie, wybij do głowy. Im szybciej tym lepiej. Powoli zanikam, znikam. Tylko cień. Choć i jego brak bo słonecznych dni co raz mniej. Poddaje się. Chce zasnąć i obudzić się w świecie zwanym rzeczywistością. Złudzenia zamykam tam gdzie ich miejsce. W wspomnieniach. Bolesnych tak bardzo że rany które powstały nigdy się nie zagoją
|
|
 |
Wyobraź sobie idealne wspomnienia rozrzucone po całej podłodze
Sięgam po telefon bo nie potrafię już dłużej z tym walczyć
I zastanawiam się czy w ogóle o mnie myślisz
Mi zdarza się to cały czas
|
|
 |
Życze sobie...
... bym mogła kochać prawdziwie do utraty tchu do zatracenia granic. Bym mogła zostać zawsze sobą, tą która przesiąknęła kiedyś prawdą o swoim życiu. By życie któremu dam początek było szczęściem jedynym ...
|
|
 |
Możesz nie słyszeć, szepty zabrałam ze sobą
i możesz nie widzieć, nicość to marny widok
lecz czujesz, na pewno to czujesz,
miłość ci zostawiłam
|
|
 |
codziennie głodna twojego widoku, otwieram szeroko oczy, serce i ramiona. chcę cię czuć
|
|
 |
bez ciebie jestem niczym
z tobą jestem czymś
razem jesteśmy wszystkim
|
|
 |
chcę ciebie w moich ramionach
przytwierdzonego do moich ust
|
|
 |
połóż słuchawkę na poduszce. chcę posłuchać twojego oddechu
|
|
 |
Możemy się nie widzieć miesiącami. Możemy
o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie.
Możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę,
powiedz mi jak to jest, że za każdym razem,
kiedy znajdziemy się blisko siebie, jakaś
niewidzialna siła, pcha nas ku sobie?
|
|
|
|