 |
|
Tego, co było, nie da się zapomnieć...
te chwile ze sobą rozpalają w sercu płomień...
on cały czas się pali gdy jesteśmy razem...
gdy się rozstajemy... przygasa... ale się żarzy...
to tęsknota która ciągle jest w Nas...
która towarzyszy Nam przez cały czas...
ale sam dobrze wiesz kochanie
"Jaka jest tęsknota... takie jest kochanie"
|
|
 |
|
robisz dla mnie tak wiele jak jeszcze nikt nie zrobił...
jesteś moim bezcennym skarbem...
jesteś i za to Ci dziękuję....
za to, ze dzięki Tobie moje życie nabrało takich cudownych barw...
za to, że mnie kochasz...
za to, że dzięki Tobie na mej twarzy gości uśmiech...
za to, że zawsze chcesz mi pomoc...
za to ze zawsze chcesz mnie wysłuchać...
|
|
 |
|
przyjmij to do wiadomości: nie pójdziesz drogą życia nie znając drogi miłości
|
|
 |
|
śmieszą mnie ludzie uparcie twierdzący, że miłości nie ma.
|
|
 |
|
spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza....
|
|
 |
|
Pamiętaj, że Cię kocham. Nie zapomnij o tym.
|
|
 |
|
z "miłościa na odległość" jest tak jak najczesciej sie spotykajcie , tak byście i mieli poczucie, że jesteście z kimś faktycznie. Bo sama odległość to nie powód by miłość umarła. Jeśli uczucie jest prawdziwe, jeśli Wam na sobie zależy to taka milosc przetrwa
|
|
 |
|
Niebezpieczeństwo takich związków polega na tym, że na odległość kocha się przeważnie nie realną osobę a własne wyobrażenia o niej. Tak, bo widząc się raz na kilka tygodni lub miesięcy jesteśmy oczarowani sobą, stęsknieni, szczęśliwi, że wreszcie się widzimy
|
|
 |
|
ak można kochając się wytrzymać rozłąkę i odległość kilkuset kilometrów nieraz przez kilka lat, ale są tacy ludzie, którzy wytrzymują. Są też tacy, którzy nie wytrzymują. To wszystko bowiem zależy od tego na jakim etapie jest związek, jak dojrzali są ludzie, czy jest to rozłąka przejściowa czy tak było od zawsze. Jeśli chodzi o początki znajomości to bylibyśmy ostrożni. Bo te początki najbardziej potrzebują częstych kontaktów, gdyż na odległość poznać się nie można a poznanie jest przecież konieczne, by kogoś pokochać, no bo jak można kochać kogoś kogo tak naprawdę nie znamy? Zakochać się - i owszem, można, ale to przecież nie miłość. Sms-y, listy to nie to samo. Człowieka poznaje się we wspólnej pracy, podczas wycieczek, widząc jak ma w pokoju, jak odnosi się do bliskich. Tego na odległość nie zobaczysz
|
|
 |
|
czy miłość na odległość ma sens? Chciałoby się powiedzieć: nie, bo jaka to miłość, która nie opiera się na systematycznym spotykaniu, na widywaniu siebie w codzienności. Jaki to związek kiedy widzimy się nie wtedy kiedy tego pragniemy tylko wtedy gdy jest np. przerwa świąteczna, wakacje albo urlop w pracy. Więc chciałby się odpowiedzieć, że taka miłość nie ma sensu ale odpowiemy filozoficznie: to zależy. A odpowiemy tak dlatego, że mimo wszystko znamy przypadki związków, które przez jakiś czas (czasem długi) były związkami na odległość a teraz są z tego dobre małżeństwa
|
|
 |
|
Gdy ktoś obedrze nas z piór sensu życia...
połamie skrzydła wolności i radości...
czujemy się jakby wszyscy odeszli...
jakbyśmy zostali sami... pośrodku mroku i ciszy...
wśród własnych krzyków i łez...
lecz nie zapominajmy o tym co nadal mamy...
o ludziach co nadal nas kochają... potrzebują...
o miejscach wciąż na nas czekających...
i o tym ile jeszcze pięknych rzeczy się wydarzy...
|
|
 |
|
Wszystko musi mieć swój sens....
Wszystko...
Wierzę w to...
I chcę w to wierzyć...
Że ten ból... te wszystkie cierpienia... upokorzenia...
Są potrzebne...
Żeby coś zrozumieć...
Aby coś pojąć...
Trzeba uczyć się na własnych błędach...
Bo to najlepsza nauka...
I choć strasznie bolesna
Jest najlepszą nauką jaką los może zafundować...
I możecie się ze mną nie zgadzać...
Ale ja tak właśnie myśle... :)
|
|
|
|