 |
Z biegiem czasu rzeczy jakich sie boimy ulegają zmianie. Gdy jesteśmy mali boimy się ciemności, wydaje nam się że wszystkie" starsze panie" zabiorą nas jak będziemy niegrzeczni, boimy się pająków, obrzydza nas widok krwi. Gdy dojrzewamy dziewczęta martwią się o swoją cere chłopcy zaś boją się dlugotrwajacej mutacji. Potem zaczynamy odkrywać miłość, kochamy, często boimy się o tym mówić. Mam na imię Klaudia i w wieku 16 lat boję się że nie wyciagne z życia najwięcej ile mi proponuje| rastaa.zioom
|
|
 |
znów czuję zimę w sercu,
inne imię, inne miasto,
inny człowiek, a ja nadal
naiwna, głupia, zziębnięta.
|
|
 |
a najgorsze w tym wszystkim jest to,
że nie jest mi źle, że czuje się dobrze.
|
|
 |
Z zaufaniem jest jak ze słońcem, lubisz je czuć na swoim ciele ale gdy Cię oparzy, następnym razem dla bezpieczeństwa posmarujesz się olejkiem. | rastaa.zioom
|
|
 |
a siebie boję się w tym wszystkim najbardziej,
bo umieram trzy razy pod rząd z siedem razy
dziennie, a nadal żyje...
|
|
 |
nierozsądnie jest ponownie ufać osobie,
która kolekcjonuje nasze "drugie szansy"
jak uschnięte kwiaty w wazonie.
|
|
 |
ludzie, są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku, zapachu. ona parzy Cię w usta, ludzie parzą w serce. ale za herbatą, kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi, którzy mają to do siebie, że odchodzą. że zwyczajnie stygną.
|
|
 |
Rozbierz mnie.
słowo w słowo.
a zobaczysz, ile noszę
milczenia
|
|
 |
akurat na najniebezpieczniejszą chorobę świata jaką jest miłość, wymyślenie lekarstwa jest równe z niemożliwym | rastaa.zioom
|
|
 |
masz pretensje bo często pije, przepraszam taki mój byt, ja nie upominam się o Ciebie gdy mi Cię brak..
|
|
 |
jest mój. chociażby w myślach. chociaż na chwilę w mojej głowie. w moim sercu. w moim świecie.
|
|
|
|