 |
|
nie odchodź. zabierzesz co najwyżej ciało, ale przecież reszta i tak zostanie ze mną
|
|
 |
|
Na Twojej lewej dłoni moje słońce wschodzi, zachodzi na prawej. Jesteś dniem, nocą, pełnią, zaćmieniem. Wszystkim tym, co pomiędzy. /just_love
|
|
 |
|
W ilu łóżkach mnie zabiłeś? Ile razy położyłeś na nich moje beznadziejne serce? /just_love.
|
|
 |
|
nigdy nie mogłem myśleć o twoich dłoniach bez uśmiechu
|
|
 |
|
szczęście jest jak woda i każdemu chce się pić
|
|
 |
|
trzeba strasznie dużo przeżyć, żeby się dało powiedzieć 'to nic'
|
|
 |
|
tak ciągle żałuję ciebie, do cholery, dla siebie. mieszkaj gdzie indziej, ale bądź
|
|
 |
|
Człowiek taki jak ja, jest jak wieczór. Odchodzi tuż przed Twoimi oczami. /Emre Aydin
|
|
 |
|
Codziennie z innego okna obserwuję Twoją nieobecność na moich ulicach... /just_love.
|
|
 |
|
przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. kiedyś pomyślałem, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno
|
|
 |
|
Nie patrz na mnie w ten sposób. Przecież oczy Twoje wirem się mienią. Nie chcę żeby mnie pochłonęły. Odwróć wzrok. Przecież wiesz, że oczy Twoje moją miłością płonęły. /just_love.
|
|
|
|