 |
Patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę nic. Kiedyś Cię znałam, kiedyś spędzaliśmy razem czas. Kurwa, ktoś tam nawet mówił o miłości, nie? Nie umiem opisać tego co dzieję się we mnie, kiedy piksele układają Twoją twarz. To zaczyna się w brzuchu, coś ściska, a potem dreszcze rozchodzą się po całym ciele. Nie, to żadne motylki, żadna tęsknota, żadne zakochanie. Mdli mnie, rozumiesz? Rzygać mi się chcę, kiedy myślę ile poświęciłam Ci czasu, zupełnie niepotrzebnie. Najchętniej zwróciłabym wspomnienia o Tobie, tak jak wypity alkohol. /esperer
|
|
 |
Oddałeś nasze wspomnienia za darmo. Sponiewierałeś to uczucie i coś, co znaczyło tak wiele, teraz nie znaczy nic. Pierdolnąłeś o ziemię tym, co kiedyś oboje traktowaliśmy jak świętość. Nienawidzę Cię za to, że odebrałeś temu sens, że nie zostały mi nawet po Tobie fajne wspomnienia, bo wszystkie są splamione Twoim skurwysyństwem./esperer
|
|
 |
Czasem się nie ma siły swoim smutkiem utrzymywać smutków innych.
|
|
 |
Błoto stwarza czasem pozory głębi.
|
|
 |
|
Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
|
|
 |
Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
|
|
 |
nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.
|
|
 |
to uczucie, gdy udajesz, że ci nie zależy i nagle widzisz, że dodał zdjęcie na jakikolwiek serwis społecznościowy. Jebany. Momentalny. Brak. Wnętrzności. Niech to szlag. /meovv
|
|
 |
|
Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
|
|
 |
|
Nie, nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś, kto nie miał go w ogóle dla mnie./esperer
|
|
 |
(II) Traktuj się z szacunkiem i nie daj sobą pomiatać. Olewa Cie teraz? Nie odzywa się kolejny dzień? Ciągle wymyśla wymówki? Nie daj się owinąć wokół palca. Bądź ponad tym. Let it go. Po prostu. Bez żadnego ale. / meovv
|
|
 |
(I) Wszystko co musisz zrobić w momencie gdy czujesz się olewana przez chłopaka, którego lubisz już jakiś czas to odpowiedzieć sobie na kilka pytań: Czy on naprawdę sprawia, że jesteś szczęśliwszą osobą, czy tylko podoba Ci się fakt, ze ktoś się Tobą interesuje? Czy naprawdę nie umiesz wytrzymać bez niego dnia, czy bez smsa od niego? Czy naprawdę tak bardzo potrzebujesz właśnie jego, czy po prostu kogoś kto będzie blisko? Czy odpowiadają ci jego irytujące wady i akceptujesz je bo nie chcesz zostać sama? Teraz usiądź i odpowiedz sobie sama. Jaki jest sens biegać za kimś, kto nie do końca odpowiada naszym wymaganiom? Jeżeli nie ten, to inny. Kochanie, jesteś piękna, inteligentna i znasz swoją wartość. Dlaczego zaprzątasz sobie głowę kimś, kto nie wie co traci? Jeżeli to on olewa Ciebie, to kto wychodzi na tym źle? Oczywiście, że on! to on traci szanse towarzyszenia w codziennym życiu takiej kobiecie jak Ty! /meovv
|
|
|
|