 |
|
Ja kruszę Mary Jane i dobrze mi z tym jest
Na koniec gest od serca dla was Bless
|
|
 |
|
- Jesteśmy w San Francisco na moście Golden Gate...
- Dlaczego wiozłeś mnie aż tutaj?
- By Ci tu obiecać, że nigdy Cię nie skrzywdzę, nie zostawię samej z problemami i, że zawsze będę Cię kochał mocniej niż dzień wcześniej.
- Co tu widzisz?
- Raz, dwa, trzy światełka.
- Wiesz... wierzę, że nasze wspólne życie rozbudujemy tak bardzo, że ilość światełek w San Francisco to będzie nic w porównaniu naszego niewidzialnego scenariusza na życie.
|
|
 |
|
- Odejdź.
- Dobra... w takim razie pośpię sobie sam... na stole kuchennym...jak coś to przykryję się dywanem.
- Na moje to możesz spać nawet na wycieraczce.
|
|
 |
|
szał pustych laleczek i egoistycznych kenów , w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem'
|
|
 |
|
bawi mnie picie do nieprzytomności, nielegal jest najlepszy
i kręci mnie wyrywanie przypadkowych kolesi.
|
|
 |
|
jedno zdanie mamy, które może ci zmarnować szansę zajebistego spotkania.
|
|
 |
|
myślisz , że wódka pomoże o nim zapomnieć ?
|
|
 |
|
Ty chłopcze, to powinieneś widzieć tylko i wyłącznie podwójne godziny, bo ja cały czas o Tobie myślę.
|
|
 |
|
" powiedz jeszcze raz " - najlepsze słowa , aby mieć chwile na ogarnięcie tego co do nas mówią .
|
|
 |
|
Chciałabym poznac chociaż jedną tak fajną osobe na realu , jak te wszystkie wydają się w sieci
|
|
 |
|
Dostając smsa , biore telefon do ręki , odpisuje od niechcenia po czym cofam wszystko i odkładam telefon z myślę " ee , nie chce mi się z tobą gadać " Dziękuje , że pozwoliłeś mi abym przez Ciebie olewała znajomych ;p
|
|
|
|