 |
|
Tak, jest jedną z nielicznych osób, która daje mi szczęście. Jest też jedyną, przy której czuje się bezgranicznie szczęśliwa...
|
|
 |
|
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj
|
|
 |
|
nie pytaj mnie dlaczego. tutaj chcesz czy nie, wciąż uchodzisz za winnego
|
|
 |
|
tu sam sobie nie ufasz a co dopiero komuś
|
|
 |
|
Mówię ci , nie mam czasu na bycie pizdą.
|
|
 |
|
Bo bez Ciebie mam wrażenie, że żyję tylko połową siebie.
|
|
 |
|
Byłeś jak picie najlepszego wina. Wystarczył łyk, abym straciła głowę.
|
|
 |
|
Ideał :
Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną.
Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie.
Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza.
Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha.
Gdy jestem cicha - pyta co się stało.
Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę.
Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie.
Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna.
Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem.
Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula.
Gdy się boję - ochrania mnie.
Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje.
Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy.
Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję.
Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze.
Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia.
Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
 |
|
Paris nights and New York morings. ♥
|
|
|
|