 |
Ile razy to słyszysz, życie - samotność w ciszy,
to czego sam się boje, ja i Ty - Spóźnieni Kochankowie.
|
|
 |
Jesteś dla mnie jak tlen do życia potrzebna,
Nawet wtedy, kiedy bywasz dla mnie taka wredna.
|
|
 |
Jeszcze będzie czas, zobaczysz odwróci się karta,
Każdy dobry człowiek w życiu w końcu musi mieć farta,
Jeszcze będzie dobrze uwierz, ja to wiem
I czuję, że zakochuję się w Tobie z dnia na dzień
|
|
 |
Za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać,
Jeszcze zanim się skończy kłótnia ja już chcę Cie przepraszać.
|
|
 |
Choć nie raz nie doceniam, jakie mnie szczęście spotkało,
Przetańczyć z Tobą noc całą chcę, dla mnie jeszcze to mało,
Bo tak jak Twoje feromony żadne Coco nie działa,
Jesteś pięknym motylem uwięzionym w kokonie ciała.
Kocham Cię nad życie i mogę Ci to mówić co dzień,
Na żywo, na płycie i przy ołtarzu pod Bogiem
|
|
 |
Wiem, że trudno wymazać przykre wspomnienia
Są bolesne jak spacer na boso po rozżarzonych kamieniach,
|
|
 |
Moje życie bez Ciebie byłoby jak ogród bez kwiatów,
Ja czasami przy Tobie czuję się jak niemowa,
Bo w słowniku nie ma takich pięknych słów, żeby Cię zdefiniować
|
|
 |
Nie umiemy żyć ze sobą, nie możemy żyć bez siebie,
Dobrze nam bywa bez siebie, ale ze sobą jak w niebie
|
|
 |
Teraz jestem tylko wrakiem człowieka ze złamanym sercem./siwaa17
|
|
 |
|
Kolejny stracony dzień, kolejna nieprzespana noc, kolejna nie dopita kawa, kolejny niedopalony papieros, kolejna łza na policzku, kolejna rana na sercu, kolejne wspomnienie w głowie, a wszystko z braku Ciebie, wszystko z braku Twojej dłoni, która zamknięta w mojej tworzyła idealną kompozycję. Brak mi uśmiechu tak nieskazitelnie czystego jak wody oceanów poza zasięgiem człowieka. Brak mi tej gwiazdy, która świeciła najjaśniej, tej, która jako jedyna potrafiła rozświetlić moje serce i obnażyć przed Tobą wszystkie jego usterki. Brak mi po prostu Twojej obecności, dzięki której żyłem, bo dziś jestem duchem człowieka, którego stopy zapadają się przy każdym kroku./mr.lonely
|
|
 |
Byłam tylko przez chwile, przez ułamek sekundy tylko po to aby po jakimś czasie utracić wszystko co było najważniejsze, coś na co pracowałam przez tyle lat - zaufanie, wiarę - jeden telefon zmienił mi całe życie i ostatecznie przewrócił je do góry nogami. Po prostu zabrał mi Ciebie w tak okrutny sposób, w najmniej odpowiednim momencie. Nie wierzę, że już nigdy nie zobaczę Twojego uśmiechu, groźnego spojrzenia kiedy coś szło nie tak jakbyś tego chciał, że już nigdy nie spojrzę w Twoje błękitne, roześmiane oczy. To chore! Za kilka dni święta, a ja chcę abyś wrócił, chcę wtulić się w Ciebie jak małe bezbronne dziecko łąknące czułości swojej matki - właśnie takiego prezentu potrzebuję, niczego więcej nie oczekuję, proszę tylko żebyś wrócił../siwaa17
|
|
 |
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego się nie da zapomnieć. Po prostu nie da.
|
|
|
|