 |
Ostatnio trudno było jej o uśmiech, szczery nie wymagający wysiłku, gorsze dni. Złapała w końcu fale która znów wyniosła ją na szczyt, lecz po chwili wiatr przestał wiać w przyjazny sposób, uspokoił się i kurwa znów leżała czekając na pomoc, która nie nadchodziła. Ona starła się , rozmawiała z drzewami, nawet zamontowała wiatrak... lecz morze nie chciało jej słuchać. Gdy zawiało, była już całkowicie zrezygnowana, straciła chęci. złość wzięła górą mocniejszy ból również. Jak zwykle wszystko nie zgodnie z planami.
|
|
 |
mamo złamałem rękę
-nie pierdol
-no przyrzekam ci na wszystko :D
|
|
 |
i co z tego , że płaczę po nocach w poduszkę , co z tego , że myślę o różnych rzeczach , co z tego , skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie , bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną. // biegajdziwko
|
|
 |
Prezenty na gwiazdkę kupione, dom posprzątany, choinka ubrana, ciasta i potrawy zrobione . Czego brakuje ? Twojej miłości w te świeta . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
uwielbiam ją . za nocne rozmowy na gadu , zwierzenia , spacery , gdy jest cholernie ciemno , zjeżdżanie na sankach , wygłupy . za wszystko . poprostu ją kocham , ♥ // deliciious
|
|
 |
Wracasz po ciężkim dniu.Zasiadasz przy komputerze.Włączasz komunikator, otwierasz archiwum, po raz kolejny w tym tygodniu czytasz wiadomości od niego.Nie wytrzymujesz napięcia.Wstajesz, siadasz na kanapie.Zamykasz powieki.Łzy mimowolnie lecą ci z oczu.Próbujesz je powstrzymać, chociaż dobrze wiesz,że nie dasz rady.Starasz się końcem rękawa, wytrzeć z wilgotnych policzków rozmazany tusz.Coraz więcej kruczoczarnych łez spływa po twoich bladych policzkach.W końcu odpuszczasz.Osuwasz się na podłogę.Twoje bezsilne ciało nie daje żadnych cech, jakby żyło.Bo bez niego,ciężko normalnie funkcjonować.
|
|
 |
Wszystko zdarza się tylko raz. I nigdy nie wraca. Jeśli będziesz próbowała wskrzeszać przeszłe zdarzenia, ominiesz to, co ma się wydarzyć w następnej kolejności.
|
|
 |
Już wiem, tamten czas minął bezpowrotnie. Kolejne dni idą z kolejną zimą, mróz za oknem.
|
|
|
|