 |
wszystko mi przeszkadza, cały świat mnie uwiera i gniecie. szkoła, dom i ten wieczny syf — ucz się, wracaj do domu, bądź grzeczną dziewczynką, sprzątaj, słuchaj, milcz.
|
|
 |
Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..
|
|
 |
I pamiętaj Księżniczko, że ŁOBUZ kocha bardziej .
|
|
 |
Jesteś jedynym facetem, który mnie w ten sposób onieśmiela. Kiedy uśmiechasz się do mnie, czuje że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie, ale kiedy już do mnie zagadasz ja nie umiem nic sensownego odpowiedzieć.
|
|
 |
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim.Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię.Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie.
|
|
 |
Muzyka uspokaja umysł, ułatwia wzlot myśli, a gdy trzeba, pobudza do walki .
|
|
 |
dlaczego taka dziewczyna jak ty nie ma chłopaka ?! - bo taki chłopak jak ty już ma dziewczynę ./ chyba kogoś to jest, nie wiem, nie ogarniam.
|
|
 |
pragnę, aby moje sny stały się rzeczywistością. szczególnie, te z Tobą w roli głównej.
|
|
 |
gdybym wiedziała, że umrzesz ... że siła wyższa z niewiadomych mi przyczyn, zabierze Cię do siebie. to uwierz, że skończyłabym z Tobą. wolałabym żyć ze świadomością, że sama się Ciebie pozbyłam niż z tą, że ktoś mi Ciebie zabrał.
|
|
 |
najbardziej brakowało mi Ciebie, kiedy poślizgnęłam się na tym wrednym i niesamowicie złośliwym lodzie. leżałam jak małe androgyniczne stworzonko w zaspie, białego puchu, krzycząc Twoje imię. obiecałeś być moim bohaterem. zanosząc się płaczem, czekałam, aż przybiegniesz mi na pomoc. nie wspominałeś, że w tej bajce zwanej życiem, bohaterowie są śmiertelni.
|
|
|
|