głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika papeec

I chcę doczekać dnia   gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo   też ktoś ci kiedyś złamał serce ? I ja wtedy z uśmiechem   opowiem o Tobie   a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle.

heihatss dodano: 9 stycznia 2011

I chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo , też ktoś ci kiedyś złamał serce ? I ja wtedy z uśmiechem , opowiem o Tobie , a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle.

Czaisz ?!

heihatss dodano: 8 stycznia 2011

Czaisz ?!

Widziałem Cię rano przechodząc pod blokiem   nie znamy się  za to spotkaliśmy się wzrokiem   cap  na głowie kaptur  wiesz trudny dzieciak   pewnie z góry potraktowałaś mnie jak śmiecia   uliczny poeta  co jest ze mną nie tak?

chwilabezoddechu dodano: 8 stycznia 2011

Widziałem Cię rano przechodząc pod blokiem, nie znamy się, za to spotkaliśmy się wzrokiem, cap, na głowie kaptur, wiesz trudny dzieciak, pewnie z góry potraktowałaś mnie jak śmiecia, uliczny poeta, co jest ze mną nie tak?

zdałam sobie sprawę  że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka  a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

zdałam sobie sprawę, że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka, a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.

  kocha mnie.   skąd o tym wiesz?   przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

- kocha mnie. - skąd o tym wiesz? - przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.

otworzyłam drzwi do swojego serca  a później kiedy już wszedłeś i się rozgościłeś chciałam je zamknąć. właśnie wtedy upierdoliłeś mi nimi palce.

abstracion dodano: 8 stycznia 2011

otworzyłam drzwi do swojego serca, a później kiedy już wszedłeś i się rozgościłeś chciałam je zamknąć. właśnie wtedy upierdoliłeś mi nimi palce.

lubię ten stan  kiedy cała roztrzęsiona trzymam w dłoni plastikowy kubek wypełniony po brzegi wódką. kiedy podchodzi do mnie obcy facet  a później wymieniamy się nawzajem śliną. nie lubię budzić się następnego ranka w pustym łóżku  kiedy on leży na podłodze  a głowa pęka mi w szwach. nie lubię  kiedy kucam na podłodze i odpalając papierosa czuję się jak zwykła  bezwartościowa szmata wypruta z jakichkolwiek emocji. właśnie wtedy dochodzi do mnie  że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest dla mnie ważna niczym ta cholerna kawa każdego ranka. ta  która daje mi energię na każdy  nawet najpłytszy i najbardziej wyćwiczony uśmiech w ciągu dnia.

abstracion dodano: 7 stycznia 2011

lubię ten stan, kiedy cała roztrzęsiona trzymam w dłoni plastikowy kubek wypełniony po brzegi wódką. kiedy podchodzi do mnie obcy facet, a później wymieniamy się nawzajem śliną. nie lubię budzić się następnego ranka w pustym łóżku, kiedy on leży na podłodze, a głowa pęka mi w szwach. nie lubię, kiedy kucam na podłodze i odpalając papierosa czuję się jak zwykła, bezwartościowa szmata wypruta z jakichkolwiek emocji. właśnie wtedy dochodzi do mnie, że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest dla mnie ważna niczym ta cholerna kawa każdego ranka. ta, która daje mi energię na każdy, nawet najpłytszy i najbardziej wyćwiczony uśmiech w ciągu dnia.

nie możesz się pozbierać z podłogi  leżąc gdzieś między fotelem  a nogą od stołu. bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie  że tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni  aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. w powietrzu unosi się odór podmokniętych od taniego wina paneli  a Ty cicho łkasz  uświadamiając sobie  że codziennie mijasz miliardy ludzi  a tak naprawdę jesteś zupełnie samotna. żadna z nich nie podałaby Ci ręki  gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek.tak naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie.

abstracion dodano: 7 stycznia 2011

nie możesz się pozbierać z podłogi, leżąc gdzieś między fotelem, a nogą od stołu. bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie, że tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni, aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. w powietrzu unosi się odór podmokniętych od taniego wina paneli, a Ty cicho łkasz, uświadamiając sobie, że codziennie mijasz miliardy ludzi, a tak naprawdę jesteś zupełnie samotna. żadna z nich nie podałaby Ci ręki, gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek.tak naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie.

ej lala  loczek ci się rozpierdala.

yourimagination dodano: 7 stycznia 2011

ej lala, loczek ci się rozpierdala.

Możesz tylko żałować.  A ja będę myśleć co by było gdyby..

yourimagination dodano: 7 stycznia 2011

Możesz tylko żałować. A ja będę myśleć co by było gdyby..

I nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie 'nie pozwolę Cię skrzywdzić'.

heihatss dodano: 7 stycznia 2011

I nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie 'nie pozwolę Cię skrzywdzić'.

Bezsprzecznie  nic nie trwa wiecznie.

ksiezniczka.swojej.bajki dodano: 7 stycznia 2011

Bezsprzecznie, nic nie trwa wiecznie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć