 |
|
Dwie rzeczy , które bardzo trudno powiedzieć : Cześć po raz pierwszy i do widzenia po raz ostatni
|
|
 |
Nie zamierzam zaprzestać prób przykucia twojej uwagi. Zrobię, co będzie trzeba, przez jak długo będzie trzeba.
|
|
 |
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? - Można. Ale szybko gubisz się między 'wypierdalaj' , a ' błagam, wróć.
|
|
 |
Nie patrz w moje oczy, bo zobaczysz co ukrywam.
|
|
 |
Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś.
|
|
 |
Nie chcę ponownie tych czasów - nie chcę znów ryczeć w poduszkę jak głupia, i zagryzać warg z bólu też nie chcę - więc trzymam dystans. ledwo, ale trzymam.
|
|
 |
To jak produkowanie sobie tlenu. Nie ważne że mozna sie przy tym zmęczyć, ważne ze jest czym oddychać.
|
|
 |
To jedna z tych spraw, z których nie chcesz zdawać sobie sprawy. Tylko że i to ziarenko piasku wywoła w końcu łze. Zerwie się wiatr i porwie twój świat na strzępy. Nie jest łatwo zbudować cos od zera. Bez funfametów. Jednak można psróbować. Tak na wszelki wypadek, gdyby nie szło odbić sie od dna.
|
|
 |
wyrosłam z głupot. ale z ciebie nie.
|
|
 |
w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.
|
|
|
|