 |
gdy jest bardzo smutno kocha się zachody słońca.
|
|
 |
trzeba wszystko uporządkować. musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło i czasami ustalić, czego nigdy nie było. i musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
|
|
 |
Piątek wieczór, multum wolnego czasu, ja i moja przyjaciółka samotność. Ostatnio tylko z nią się dogaduję.
|
|
 |
Jeden z najważniejszych dni w moim życiu, na który czekałam dobre paręnaście miesięcy okazał się jednym z najgorszym. Nie wiem, w czym tkwił problem. W partnerze, który nie był zadowolony, w ludziach, którzy mi towarzyszyli, w sukience i fryzurze, które mi nie odpowiadały, czy może jednak we mnie? Miał to być magiczny i niezapomniany dzień. Taki też był, ale nie w ten sposób, co chciałam.
|
|
 |
Zastanawiam się, jakby ta historia potoczyła się dalej, gdybym schowała, choć raz swoją dumę do kiszeni. Spróbowałabym chociaż mu udowodnić, że zależy mi najbardziej na świecie, że każdego wieczoru męczę się ze wspomnieniami związanymi z jego osobą, że tęsknię, jak nigdy za nikim, że nie potrafię sobie poradzić bez niego. Może by się to inaczej potoczyło? Nie musiałabym przypatrywać się, jak ktoś zajmuje moje miejsce w jego życiu, nasze studniówki spędzilibyśmy razem i na pewno, żylibyśmy długo i szczęśliwie. Teraz wiem, że mało z siebie dałam, tylko nie miałam dość sił, żeby walczyć za nas dwóch. Byłam za słaba, dlatego też odpuściłam i odszedłeś. Tak miało być, przepraszam.
|
|
 |
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic. / Erich Maria Remarque
|
|
 |
"Gdyby mu naprawdę zależało to by coś zrobił w tym kierunku." Tobie też zależy, ale nie widzę, żebyś się starała.
|
|
 |
Nie chcesz mnie kochać? To dlaczego się pchasz z brudnymi buciorami do mojego życia? Dając mi nadzieję, niszczysz moje życie, nie swoje. Zdaję sobie sprawę, że jestem osobą z ciężkim charakterem i trzeba mnie zapewniać miliony razy, jednakże to przez strach. Jeśli kiedyś Twoje szczęścia było w zasięgu Twojej ręki, a Ty musiałeś je rzucić w otchłań, to może trochę mnie zrozumiesz.
|
|
 |
Gdyby żałował to stałby właśnie w moich drzwiach. Gdyby tęsknił to też stałby w moich drzwiach. Gdyby też mnie kochał, nie odszedłby do niej.
|
|
 |
W zupełności starczy mi stan "dobrze, gdy nie za dobrze". Mniej rozczarowań, płaczu i niepotrzebnych pytań, a więcej przespanych nocy.
|
|
 |
- "Czy warto było kochać tak, aż do bólu?" - Ani trochę.
|
|
|
|