 |
Jestem tak zdesperowana, że nawet wredne "spierdalaj" z Twojej strony uszczęśliwi moją duszę. I jutro masz do tego okazję. Nie zmarnuj jej, bo to pewnie ostatnia..
|
|
 |
zakochałamsięinictegoniezmienimożemiprzejdzie.
|
|
 |
Przez całą noc nie spałam zastanawiając się co oznaczało Twoje spojrzenie. Analizowałam sekundę po sekundzie, kiedy Twój wzrok zatrzymał się na mnie. Rozkładałam na czynniki pierwsze odbite światło w Twoich oczach. I ten ułamek sekundy gdy drgnęła Ci warga. Gdzieś nad ranem zdałam sobie sprawę, że pominęłam fakt iż trzymałeś ją wtedy za rękę...Cóż to zmienia wszystko.
|
|
 |
jak to jest kiedy patrzysz co kilka minut na telefon z nadzieją że to Twoje skamieniałe serce jednak za mną zatęskniło ... ? a jak to jest kiedy każdego razu podchodząc do telefony po raz kolejny jesteś rozczarowana ?
|
|
 |
widząc czerwone oczy, rozmazany tusz na policzkach i drżący głos, pytasz się czy coś się stało. eee..nic kur.wa, to przecież ze szczęścia.
|
|
 |
nawet sobie nie wyobrażasz, jak kur.wa tęsknię.
|
|
 |
Przytulam sie do poduszki, zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jesteś blisko mnie tak jak dawniej. Nic więcej nie mogę zrobić.
|
|
 |
Wydawało mi się, że te marzenia, nadzieja i złudzenia mają sens. Wydawało mi się... teraz nie zostało nic prócz kilku myśli... których nie można nazwać marzeniami. Pozostała pustka... pozostała obojętność i nicość... Czy tego pragnęłam? Czy o to walczyłam? I gdzie, do licha, jest to ciepło emanujące z jego spojrzenia?!
|
|
 |
Przez tych kilka miesięcy prawie o nim zapomniała, już prawie nie płakała, gdy w bezsenne noce wspominała chwile z nim spędzone.
|
|
 |
Przez cały wieczór uczyłam się chemii. Do głowy weszło mi tylko jedno: między pierwiastkiem "TY" i pierwiastkiem "JA" zachodzi reakcja.
|
|
 |
no i kurwa koniec żartów, potrzebuję Cię, tutaj, teraz, natychmiast / mój wymysł ;d
|
|
 |
Chowam głowę pod poduszkę. Jak małe dziecko, które myśli, że znika zamknąwszy oczy.
|
|
|
|