 |
Codziennie czekam w nadziei, że pojawisz się..
|
|
 |
boję się, tak strasznie się boję, że już nigdy nie poczuje Twoich ust i nie spojrzę w Twoje oczy. boje się, że Ty juz dawno zamknąłeś rozdział nazwany moim imieniem.
|
|
 |
Potrzebuje kogoś, kto potrzebuje mnie. proste.
|
|
 |
|
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
|
|
 |
Po pierwszym kieliszku nic nie odczuwam. Po drugim czuję lekką ulgę. Po trzecim zaczynam myśleć o życiu. Po czwartym mam ochotę wszystkim pierdolnąć i iść tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie. Po piątym odnajduję Twój numer w kontaktach. Ale po szóstym uświadamiam sobie, że nie warto. Po siódmym tracę nad sobą panowanie. Po ósmym krzyczę na cały ryj jak bardzo Go kocham. Po dziewiątym zaczynam ryczeć. A po dziesiątym już wiem, ze to przeszłość. Tamto życie to przeszłość // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
najzwyczajniej w świecie Cię potrzebuję.
|
|
 |
Każdy kawałek mojego serca za Tobą tęskni .
|
|
 |
Pytasz mnie dziś co w nim widzę? Otóż odpowiedź jest prosta. Widzę w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu, pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widzę sens następnego dnia. Widzę urok trzymania się za ręce, przytulania, całowania. Widzę także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie wiadomości na dobranoc. Widzę moją radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widzę wspólną kąpiel, nasze kocham podczas letniego deszczu. Widzę moją dumę z bycia razem. Widzę poczucie własnej wartości i akceptacji. Widzę świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni, kocha... Widzę wszystko, każdą chwilę.
I naprawdę jestem szczęśliwa. Szkoda, że to tylko moja chora wyobraźnia. Szkoda, że tak naprawdę zniknąłeś już dawno. Szkoda, że nie chcesz wrócić.
|
|
 |
Boli mnie. Boli mnie jak cholera. Boli mnie brak Ciebie. Nie sądziłam, że aż tak. Że aż tak bardzo ./g.
|
|
 |
Obudziłam się rano i poczułam coś dziwnego , nagle wszystkie wspomnienia wróciły każde cierpienie jakby odżyło , poczułam ból jakby to wszystko co działo się przez pewien dłuższy czas wydarzyło się wczoraj. /fakaj.sie.kocie
|
|
 |
tak sobie siedzę i tak sobie myślę, że chciałabym wiedzieć czy od naszego "rozstania" pomyślałeś choć przez chwilę o mnie? o tym jak się czuję, co robię. co myślę? czy jestem szczęśliwa? pomyślałeś? pewnie nie ma co się łudzić, że tak. przecież nie odegrałam w Twoim życiu jakiejś bardzo znaczącej roli. a bardzo chciałam. i wiesz co? nadal chce. jednak już się nie znamy.
|
|
|
|