 |
Nie zakoch.uj się , skocz z mostu - podobno mniej boli.
|
|
 |
każdą byś ruchał,taa.A jak przyjdzie co do czego to nawet o godzine nie zapytasz
|
|
 |
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
 |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
I tak mija godzina za godziną, dzień za dniem. Tak mija nasz świat, nasze uczucia, tak mijamy my i tego nie zmieni już nic. / Endoftime.
|
|
 |
Najbardziej doceniamy ludzi w chwili , gdy zdajemy sobie sprawę , że możemy ich stracić na zawszę.
|
|
 |
Można kogoś uszczęśliwić 99 razy , ale on i tak zapamięta najbardziej to 1 zranienie.
|
|
 |
mogłabym teraz krzyczeć jak bardzo cię nienawidzę, jak bardzo mnie skrzywdziłeś. mogłabym teraz wyzywać cię od skurwysynów, raniących dziwek, kolejnego kochającego, który odchodzi po pierwszej sprzeczce. mogłabym cię nawet zabić, wbić ci nóż w plecy czy tam w serce, żebyś chociaż delikatnie poczuł to, co ja przeżywałam i przeżywam nadal. mogłabym drzeć się z dzwonnicy kościoła, w którym miał być ślub, że jesteś nic nie warty, żeby kolejne panny na ciebie uważały. mogłabym upokarzać cię na każdym kroku, robić tak, żebyś sam zrezygnował z życia. bo widzisz, ty zrobiłeś ze mną podobnie, wbiłeś mi sztylet zwany zdradą w samo serce, upokarzając przed drugą mną, moim ego. pokazałeś jak bardzo jest słaba, niedojrzała, jak bardzo nie umiem radzić sobie w żuciu, jak łatwo mnie zabić słowem, nie czynem a słowem. ~ pf.
|
|
|
|