 |
|
Wiesz co.? Ty jesteś moim światłem, które określa moją drogę. Jesteś osobą, za która warto tęsknić..
|
|
 |
|
Bo życie daje zbyt dużo pytań, na które nigdy nie dostajemy odpowiedzi..
|
|
 |
|
Nie lubię zmian, nie lubię ludzi. Nie lubię czuć się tak jak teraz i nie lubię czuć w ogóle. Nie lubię kiedy mam do powiedzenia tak dużo, a najzwyczajniej w świecie brakuje mi słów. Chyba po prostu nie lubię być.
|
|
 |
|
Paradoks własnych uczuć, Ty znasz to też. Im bardziej za czymś tęsknię, tym bardziej udaję, że mam to gdzieś.
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie: 'Czekam w samochodzie.' Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi, dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.
|
|
 |
|
Za dużo się przejmujesz. — niepotrzebnie
|
|
 |
|
Zawsze całuj mnie na dzień dobry!
|
|
 |
|
Najważniejsze w życiu jest uczenie się na błędach, by ich nie powtarzać, by zrozumieć co, jak, kiedy i gdzie zrobiło się źle.. Człowiek musi się nauczyć z nimi żyć i pogodzić się z tym co zrobił źle..
|
|
 |
|
Bo gdy przykładowo mam się komuś odwdzięczyć za troske, pomoc, zrozumienie i wsparcie jakie dostawałam przez całe życie i przykładowo moim odwdzięczeniem się będzie zrobienie kawy lub herbaty, czy też umycie okna, bądź wniesienie zakupów to zrobię to, bez wahania, bez zastanowienia.. Być może będzie to jedyny rodzaj podziękowania na jaki będę mogła sobie pozwolić, a w życiu przecież liczą się gesty i czyny, nawet te najdrobniejsze.. Ważne jest tylko by to dostrzegać..
|
|
 |
|
`Zdarzyłem się Tobie. Ludzie czasem zdarzają się sobie. Oszukuje się, że mam nad tym władzę. To nieprawda. Zdarzamy się sobie. Tak. Zdarzyłaś się mi. I choć jestem chłodny, dominujący, może nawet despotyczny (...) to tak naprawdę, w środku boję się, boję się że możesz zdarzyć się komuś innemu.
|
|
 |
|
'Wiesz, co jest z Tobą nie tak, Panno Niczyja? Jesteś tchórzem, boisz się przyznać, że życie jest warte i że ludzie są zdolni do miłości. Chcemy należeć do innych, bo to jedyna szansa na prawdziwe szczęście. Nazywasz siebie wolnym duchem i dziką istotą. Przeraża Cię myśl, że ktoś zamknie Cię w klatce. Skarbie, Ty już w niej jesteś. Sama ją sobie zbudowałaś. Wszędzie czujesz się jak w klatce. Nie ważne dokąd uciekasz, zawsze wpadasz na siebie..'
|
|
 |
|
Gdy przez ponad rok tęskni się za osobą, z którą już się nie jest, to można mówić o prawdziwej miłości.?
|
|
|
|