 |
nic nie boli bardziej niż fakt, że masz świadomość iż możesz zrobić ze mną dosłownie wszystko, a ja i tak Cię nie zostawię. w takich momentach zaczynam żałować, że przyznałam Ci się do miłości.
|
|
 |
tęsknota wygląda strasznie. to są łzy spływające po policzkach. nieprzespane noce. żal w sercu i ciągłe myśli. //cukierkowataa
|
|
 |
zawsze wpajane mi było, że marzenia się spełniają. od dziecka to pamiętam i chociaż zbiegiem czasu jestem co raz starsza. nigdy z tego nie wyrosnę. //cukierkowataa
|
|
 |
nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.
|
|
 |
płaczesz bo nie jesteście razem, chociaż bardzo się kochacie. nie wiesz co się z wami stało. wszystko się skończyło. wspólne śniadania, obiady i kolacje, spacery po parku to przeszłość. dwoje ludzi kochających się nad życie coś rozłączyło. byli gotowi oddać za siebie życie, ale jedna chwila potrafiła zakończyć nawet najtrwalszy związek.//cukierkowataa
|
|
 |
taak taak kochanie. to przez ciebie wariuje ze szczęścia ;** //cukierkowataa
|
|
 |
i kiedy jesteśmy blisko siebie nasza miłość unosi się w powietrzu. < 3 //cukierkowataa
|
|
 |
romeo twoja julia leży w łóżku z wysoką gorączka i tęskni za tobą.♥ //cukierkowataa
|
|
 |
stała zakrwawiona na szpitalnym korytarzu. była taka bezradna. włosy przemoczone od kropel deszczu z oczu wydobywały się łzy i te zakrwawione dłonie. podszedł do niej policjant. ona trzęsąc się przeraźliwie schowała twarz w dłonie brudząc się przy tym krwią. kiedy podniosła wzrok na policjanta jego spojrzenie pytało "co się stało". stali tak kilka minut w ciszy po chwili wydobyła z siebie cichy szept; "szliśmy przez park. podjechało czarne bmw. on nic nie zrobił był dobrym człowiekiem. nie skrzywdził nikogo. a tamten w czarnej skórzanej kurtce zastrzelił go na moich oczach. bez powodu. on ich nie znał. upadł. na moich rękach jest jego krew, czułam jak traci przytomność, czułam jak odchodzi". zapadła cisza ze sali operacyjnej wyszedł lekarz podszedł do niej "przykro mi nie udało nam się nic zrobić on nie żyje" w całym szpitalu rozległ się krzyk. krzyk bólu i nienawiści do całego świata. upadła na podłogę i płakała resztkami sił. //cukierkowataa
|
|
 |
chciała wrócić do tych normalnych chwil , tak prostych , lecz wiele dla niej znaczących .
|
|
 |
najbardziej boli , kiedy kłócisz się z kimś , na kim Ci naprawdę zależy .
|
|
 |
dziś nie odbieram telefonów , przetańczę całą noc , upiję się do nieprzytomności , zagadam z byle kim ... choć na chwilę chce zapomnieć o tobie .
|
|
|
|