 |
Zawsze ranimy tych, których kochamy.
|
|
 |
Bierze mnie w ramiona i tak stoimy nieruchomo, tuląc się w łazience. Och, uwielbiam, jak mnie przytula. Nawet jeśli jest apodyktycznym, megalomańskim dupkiem, to mój apodyktyczny, megalomański dupek mocno potrzebujący potężnej dawki czułości.
|
|
 |
możesz mieć we mnie żonę, ziomka i kochankę.
|
|
 |
To kto tak samo jak ja nie będzie słuchał od jutra o niczym innym jak MATURA? -.-
|
|
 |
Czasem trzeba się pogodzić z tym, że przestajemy być ważni dla kogoś innego. Trzeba się pogodzić z myślą, że powinno się pozwolić tej osobie odejść z naszego życia i nie próbować zatrzymać go na siłę. Trzeba się nauczyć szanować innych wybory. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Życie nigdy nie daje nam coś na wieczność, trzeba o tym pamiętać. [chocolatenuuar]
|
|
 |
Najbardziej bolesne jest to gdy ktoś ważny odchodzi z naszego życia, tak po prostu, bez jakiegokolwiek słowa..[chocolatenuaar]
|
|
 |
Czasem trzeba zaufać losowi i temu co nam daje bo bywa tak, że dostaje sie nową, lepszą szansę. Tylko musimy się na tą szansę otworzyć, pozwolić zaistnieć jej na naszej liście nadziei. Życie wcale nie jest beznadziejne, beznadziejni są tylko ludzie. Z czasem po prostu uświadamiany sobie, że nieważni byliśmy dla niektórych osób, którzy byli dla nas wszystkim, poświęcając im wszystko, wraz swoją osobę. Te porażki są człowiekowi potrzebne by nauczył sie na ludziach by następnym razem być ostrożniejszym i mądrzejszym. By kolejnym takim porażkom zapobiec. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Znów to samo. Unoszę się ze szczęścia by zaraz spaść na twardy ląd. Nie potrafie jeszcze odnaleźć się w realiach życia, nie potrafie pojąć, że życie jest ciężkie i nie można się mu walkowerem poddać. Ciągle patrze na świat oczami marzyciela. Ciągle naiwnie myśle, że skoro los dał mi szczęście wcale nie zechce mi go odebrać. Znów karmie się złudnymi nadziejami, które krok po kroku uchodzą ze mnie pokazując jaki jest naprawdę świat. Znów przez swoją nieostrożność będę cierpieć. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
Szłam ulicą, wiatr rozwiewał poły mojego swetra. Próbowałam się nim owinąć ciaśniej, ale w końcu dałam za wygraną i pozwoliłam, by wirował wraz z powietrzem. Chciałam tak jak on wyrwać się i odlecieć gdzieś daleko. Czułam się nikim w tym wielkim świecie, kolejnym nic nie znaczącym istnieniem, które nie umie się cieszyć z każdego daru zsyłanego z nieba. Zamiast tego woli przeklinać zły los, płakać w poduszkę, pogrążać w rozpaczy. Nie każdy odpowiednio przystosował się do życia, niektórzy po prostu nigdy nie pasowali do tego świata, gdzie każde cierpienie jest jak ciężar na plecach, który przygniata do ziemi i nie pozwala oddychać. Przeszłam przez drogę nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Było mi to obojętne. Dawno temu przestałam wierzyć, że gdzieś za rogiem czeka mnie szczęście. Zmierzałam donikąd. [ dustinthewind ]
|
|
 |
na dodatek do chujowego życia - chujowa pogoda. Bóg nas nienawidzi.
|
|
|
|