 |
" .. zawsze będziesz w moich snach, lecz nie będę nigdy Twoja. tylko proszę nie mów mi, że to wina była moja. zawsze będziesz w moich snach, lecz nie będę nigdy z Tobą. i nawet gdy byś co dzień przynosił mi tysiące róż i klęczał u mych stóp, nie cofniesz nigdy czasu już. i nawet jeśli powiesz, że to nic nie znaczy nie spojrze Ci już w oczy i nigdy nie wybaczę (..) Wciąż widzę jak dotykasz jej ust gdy zamykam oczy całujesz ją.."
|
|
 |
"kurwa tęsknie za czymś, czy za kimś, no jakoś tak.."
|
|
 |
chciałabym kiedyś, za kilkadziesiąt lat usiąść przy kominku jako starsza już kobieta, otworzyć album ze zdjęciami i popijając wino oglądać fotografie, na których jako młoda para obściskujemy się i mamy te iskierki w oczach. chciałabym żeby z tych wszystkich momentów, wspólnych chwil powstały zdjęcia. a wiesz co chciałabym z tego wszystkiego najbardziej? żebyś Ty siedział obok i razem ze mną popijając wino je oglądał.
|
|
 |
może nie byłeś ideałem, nie byłeś brunetem z brązowymi oczami, często wpieprzałeś się w kłopoty, nie potrafiłeś nigdy niczego docenić, ale pokochałam Cię z każdą Twoją wadą, pokochałam zupełne przeciwieństwo mojego wymarzonego cudu.
|
|
 |
Od czego się zaczęło? Od przypadkowego spotkania na stacji PKP. Odprowadzenia mojej już byłej przyjaciółki. Powrotu we dwoje. Od spotkania dnia następnego. Pomógł mi wyjść z nałogu. Z najgorszego bagna. Ćpania. Znalazłam mu pracę. Pomogłam w pokonaniu alkoholizmu. Pomógł mi w momencie zakończenia przyjaźni z nim. Wspierał mnie podczas mojej sprawy w sądzie. Znalazłam drugą pracę dla niego. Uporządkowałam jego sprawy sądowe i komornicze. Pomogłam załatwić prace społeczne. Załatwiłam trzecią pracę. W zamian mówi do mojego psa stokrotko i nie okazuje mi zbyt wiele czułości. Mimo wszystko wiem, jak bardzo mocno mnie kocha. A jak się skończy? Nikt dokładnie tego nie wie. Ja pragnę wspólnej przyszłości. On gdy o niej opowiada mówi wiele, ale nie zawsze wspomina o mnie. Kocha mnie ale zachowuje dystans. A wszystko przez te kurrr
|
|
 |
Są rzeczy których nie wybaczę , niezależnie od siebie.
|
|
 |
Są ludzie których znam, i żyję z nimi w zgodzie są łajzy pazerne, przyczajone na głodzie.. Ty dobrze wiesz bracie, gdzie prawda leży i gdybym sam nie widział to bym nigdy nie uwierzył. Dawni koledzy? Weź się zastanów, ilu z tamtych dni, już odbiło z tego składu. Przyczyny różne, bo takie życie jeden chciał być za fajny drugiego zgubiło picie nie mam pretensji, zdrowia wam życzę i idę, bo cel już obrałem, mam swoją misję jedynie Bóg wie, co nas tu czeka przez pieniądz, staje się kurwą dobry kolega raz że wybaczam, dwa - wciąż pamiętam, ten, kto przekracza granice nie ma tu miejsca, mam też świadomość, co sam zniszczyłem przepraszać nie będę, bo sensu już w tym nie widzę.. [ NWS ]
|
|
 |
zanim piorun i tęcza przejdą przez smutków most
|
|
 |
Jest coś niesamowitego w byciu nie w humorze.Wiesz, że jesteś wredna i źle ci z tym, ale nie możesz się opanować.
|
|
 |
Życie jest moje
te szaleństwa należą tylko do mnie
pewnego dnia zrozumiesz
i wtedy powiem Ci po cichu:
Żyję swoim życiem trochę dla Ciebie
|
|
 |
najsmutniejszy rodzaj smutku to kiedypłaczesz pod prysznicem albo w łóżku w nocy,ponieważ nikomu nie pokazujesz,conaprawdę czujesz
|
|
|
|