 |
, boję się Scooby Du , uwielbiam Króla Szamanów , miło wspominam Dom dla zmyślonych
przyjaciół pani Foster i zawsze mam uśmiech na twarzy gdy mowa jest o składniku 'X' z Atomówek. śpiewam piosenkę o soku z 'gumi jagód' nie lubię Naruto i Samuraja Jacka ale chętnie oglądam Ed, Edd i Eddi.
i ponad wszystko lubię o tym rozmawiać z nimi .
|
|
 |
, uwielbiam dzielić się muzyką z moimi sąsiadami , szczególnie dziś, gdy w moim pokoju jest pusto i akustyka jest znakomita .
|
|
 |
, i dziękuję Bogu , że są ludzie tacy jak Oni . tacy , którzy zawsze pomagają , nie niszcząc , nie oczekując niczego w zamian . tacy , którzy przytakną , chodź wiedzą , że powinno powiedzieć się 'nie' . takich, którzy chodź łagodnie wyznają prawdę . po prostu tacy , którzy są pomimo wszystko , nie dla czegoś . dziękuję Ci kurwa , tak bardzo dziękuję Ci , że takich ludzi postawiłeś na mojej drodze .
|
|
 |
- współczuję Ci. - dlaczego? - bo ja muszę pomalować paznokcie na czerwono i zrobić mocny makijaż żeby wyglądać kurewsko . a Tobie wystarczy sam charakter żeby być kurwą .
|
|
 |
, było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer . podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek . brakowało mi Ciebie . rodzice zawsze wszystko nam komplikowali . wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy . po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech . otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku . o dziwo nie wpadłam w histerie . wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś , że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie . wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu . dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci . dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku . odwróciłam się , lecz Ciebie nie było . właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu .
|
|
 |
, wiesz co się liczy ? dzwonek gdy stoisz przy tablicy .
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
, śmieje się z byle czego , a ludzie proszą mnie o numer do mojego dilera .
|
|
 |
, i morał tej bajki jest taki zjebany , że zapomniałeś o czym czytałeś .
|
|
 |
, faceci kłamią , ale nikt nie przytuli kobiety , jak facet .
|
|
 |
, zostawiłeś mnie ? okej , ale nigdy już nie wracaj .
|
|
 |
Jak uzbieram na czołg to macie przejebane. :O
|
|
|
|