 |
Jestem jak gąbka, nasiąkam tym miejscem. Ziomuś, gdyby nie anatomia, rzekłbyś, że mam serce z betonu.
|
|
 |
Bo kocham spędzać z nią wieczory i ranki, gdy krzyczy i gdy szepcze do mnie cicho. Jest jak niezbędna część układanki, jak ma na imię? Nazywam ją muzyką.
|
|
 |
To nie znaczy, że wszystko musi być krwawe. By było dobre musisz zdać sobie sprawę, że czasem trzeba pokonać własną bestię. Pożycz swoje buty. Opowiedz mi kim jesteś.
|
|
 |
You're just a hideaway, you're just a feeling.
|
|
 |
Ten na zewnątrz śnieg jest tak samo zimny jak ten we mnie.
|
|
 |
Szukam skarbu, na końcu, tęczy codzienności.
|
|
 |
Rymy to przyprawy, by poprawić łzawy potrawy smak.
|
|
 |
Wszyscy mętni, jacyś tacy pokitrani.
|
|
 |
Gdybym mógł cofnąć czas pewnie nic bym nie zmienił.
|
|
 |
Chyba coś w tym jest, bo widzę sens. Choć to w sumie abstrakcja.
|
|
 |
Nie wiem jak to jest – świecić przykładem.
|
|
 |
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze. Ten ktoś, nie wiem ile czekać będzie jeszcze. Bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń.
|
|
|
|