głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika palyna33

lubię ten stan  kiedy śmieję się do komputera i wiem  że Ty też to robisz.

blondyna_16 dodano: 16 września 2012

lubię ten stan, kiedy śmieję się do komputera i wiem, że Ty też to robisz.

Prawdziwie kochasz wtedy  kiedy nie wiesz  dlaczego.

blondyna_16 dodano: 16 września 2012

Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego.

nie musisz nic robić. jesteś cudowny tylko dlatego  że jesteś.

blondyna_16 dodano: 16 września 2012

nie musisz nic robić. jesteś cudowny tylko dlatego, że jesteś.

Lekarstwo na moje kompleksy? Pożądanie w Jego oczach  tak cudownych  wspaniałych i wpatrzonych tylko we mnie

blondyna_16 dodano: 16 września 2012

Lekarstwo na moje kompleksy? Pożądanie w Jego oczach, tak cudownych, wspaniałych i wpatrzonych tylko we mnie

Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie  która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny  tęskni  żałuje  walczy. Nie jest Tobą.   jachcenajamaice

mamba.x3 dodano: 16 września 2012

Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy. Nie jest Tobą.|| jachcenajamaice

Możemy się nie widzieć miesiącami  możemy o sobie  zapomnieć  na chwilę lub dwie  możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi  jak to jest  że za każdym razem  kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?    	  jachcenajamaice

mamba.x3 dodano: 16 września 2012

Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, że za każdym razem, kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie? || jachcenajamaice

może za kilka lat miniemy się na chodniku   a nawet nie będziemy wiedzieć   a może będzie tak   że się do siebie uśmiechniemy   spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej   jakby nic się nigdy nie stało . może być też tak   że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście   którego szukamy . może będziemy sobie obojętni . może nie będzie już któregoś z nas . może zapomnimy . może będziemy mieć się cały czas w głowach . chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś . może być tak   że poznamy się na nowo kiedyś   gdzieś i pokochamy . może .

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

może za kilka lat miniemy się na chodniku , a nawet nie będziemy wiedzieć , a może będzie tak , że się do siebie uśmiechniemy , spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej , jakby nic się nigdy nie stało . może być też tak , że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście , którego szukamy . może będziemy sobie obojętni . może nie będzie już któregoś z nas . może zapomnimy . może będziemy mieć się cały czas w głowach . chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś . może być tak , że poznamy się na nowo kiedyś , gdzieś i pokochamy . może .

powiedział jej  że to koniec i odszedł. A ona jak wariatka zaczęła się śmiać krzycząc głośno  nawet tak nie żartuj. Jednak on nawet się nie uśmiechnął. Stał i patrzył się na nią jakby widział ją pierwszy raz. Łzy poleciały jej po policzkach  serce zaczęło bić jak oszalałe. Tysiące myśli z prędkością światła przeleciało jej przez głowę. Na jej twarzy widniał witraż skomponowany z żalu smutku i rozpaczy. Bez chwili zastanowienia powiedziała  że wszystko jest w porządku… Pobiegła do domu  choć ledwo stała na nogach  ale nie mogła się poddać  nikt nie mógł zauważyć  że coś jest nie tak . Wytarła łzy. Nie potrafiła nad sobą zapanować. Skulona usiadła na krawężniku  krzycząc  czemu to właśnie ona nie może ułożyć se życia z kimś kto jest dla niej wszystkim.?! Smutna  zalana łzami – nie podniosła się już nigdy..

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

powiedział jej, że to koniec i odszedł. A ona jak wariatka zaczęła się śmiać krzycząc głośno- nawet tak nie żartuj. Jednak on nawet się nie uśmiechnął. Stał i patrzył się na nią jakby widział ją pierwszy raz. Łzy poleciały jej po policzkach, serce zaczęło bić jak oszalałe. Tysiące myśli z prędkością światła przeleciało jej przez głowę. Na jej twarzy widniał witraż skomponowany z żalu smutku i rozpaczy. Bez chwili zastanowienia powiedziała, że wszystko jest w porządku… Pobiegła do domu, choć ledwo stała na nogach, ale nie mogła się poddać, nikt nie mógł zauważyć, że coś jest nie tak . Wytarła łzy. Nie potrafiła nad sobą zapanować. Skulona usiadła na krawężniku, krzycząc, czemu to właśnie ona nie może ułożyć se życia z kimś kto jest dla niej wszystkim.?! Smutna, zalana łzami – nie podniosła się już nigdy..

pomimo Twoich zastrzeżeń zawsze uporczywie stawałam na swoim. pomimo Twoich słów zawsze dążyłam do spełnienia własnych wymagań. pomimo Twoich załatwionych spraw  zawsze robiłam na przekór . pomimo Twojej pomocy zawsze odrzucając ją radziłam sobie sama. pomimo Ciebie  byłam samowystarczalna. do czasu  gdy zrozumiałam czym jest miłość  mamo.

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

pomimo Twoich zastrzeżeń zawsze uporczywie stawałam na swoim. pomimo Twoich słów zawsze dążyłam do spełnienia własnych wymagań. pomimo Twoich załatwionych spraw, zawsze robiłam na przekór . pomimo Twojej pomocy zawsze odrzucając ją radziłam sobie sama. pomimo Ciebie, byłam samowystarczalna. do czasu, gdy zrozumiałam czym jest miłość, mamo.

znów stajemy się mądrzejsi  bo dotarliśmy na skałę sumień czystych. znów poległych głos nas dotąd gnębi  ale nie martwimy się. bo jesteśmy My   najważniejsi   znowu razem  bez skażeń   bez niepotrzebnych słów. i znów stajemy tam  gdzie mało kto się odważył. znów włączamy tę grę  przez niektórych zwaną grę śmierci. znów to My zdobywamy kolejne levele . znów My wygrywamy   znów My dotarliśmy do wieczności szczęścia. My   przyjaciele.

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

znów stajemy się mądrzejsi, bo dotarliśmy na skałę sumień czystych. znów poległych głos nas dotąd gnębi, ale nie martwimy się. bo jesteśmy My - najważniejsi , znowu razem, bez skażeń , bez niepotrzebnych słów. i znów stajemy tam, gdzie mało kto się odważył. znów włączamy tę grę, przez niektórych zwaną grę śmierci. znów to My zdobywamy kolejne levele . znów My wygrywamy , znów My dotarliśmy do wieczności szczęścia. My - przyjaciele.

co czuję do dziś? łyk wina w kieliszku z którego przedtem piła ona

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

co czuję do dziś? łyk wina w kieliszku z którego przedtem piła ona

mogę mówić ile dla mnie znaczysz   mogę to przecież wyrażać   czy też ukazywać. nie to  że mi się nie chce  czy coś   ale no przecież skoro jutro się wszyscy rozdupczymy to po jaką cholerę mam marnować swoje zdrowie  bo przecież ta nocka i tak byłaby spędzona z nią

indreamshaapy dodano: 16 września 2012

mogę mówić ile dla mnie znaczysz , mogę to przecież wyrażać , czy też ukazywać. nie to, że mi się nie chce, czy coś - ale no przecież skoro jutro się wszyscy rozdupczymy to po jaką cholerę mam marnować swoje zdrowie, bo przecież ta nocka i tak byłaby spędzona z nią

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć