 |
odszedł. nawet nie zapytał czym teraz będę oddychać.
|
|
 |
upij rozum.
zgwałć serce.
naćpaj podświadomość.
i żyj.
|
|
 |
Na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru tylko ze strachu przed odrzuceniem otoczyła je drutem kolczastym aby nikt więcej jej nie zranił.
|
|
 |
bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym, gdy się śmieje i nieważne co w twym życiu się stanie musisz odnaleźć swoją drogę w tym bałaganie.
|
|
 |
karmił ją nadzieją robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro.
|
|
 |
chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry, tak bardzo chciałem Twoich dłoni, tak mocno czułem to, tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje.
|
|
|
|