 |
Nie wiem czy jestem gotowa na to, abyś był nikim w moim życiu.
|
|
 |
Wiesz dlaczego jak rysujesz dwa serca nigdy nie są równe? - bo zawsze jedna osoba kocha bardziej.
|
|
 |
zawsze wszyscy mnie przed Tobą ostrzegali
|
|
 |
Nie ma nić trudniejszego od czekania. Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
|
|
 |
czasami trzeba coś kilka razy stracić, żeby właściwie to docenić
|
|
 |
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy
|
|
 |
I dotknij mnie i pocałuj mnie i zapewnij mnie, utwierdź mnie w tym, że chcesz. Właśnie mnie. Całą, od stóp do głów, z milionami wad i zaledwie z jedną zaletą, którą jest fakt, że mam serce. Serce, które tak niemożliwie mocno Cię kocha
|
|
 |
Wyobraź sobie, że chcesz zrozumieć, czym jest rok życia; zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. A miesiąc życia? Porozmawiaj o tym z matką, która urodziła wcześniaka i czeka, aby go wyjęto z inkubatora. A tydzień? Zapytaj człowieka, który pracuje w fabryce czy kopalni, żeby wyżywić rodzinę. Dzień? O tym powiedzą ci zakochani, rozdzieleni przez los i czekający na następne spotkanie. Czym jest godzina? O to trzeba zapytać osobę cierpiącą na klaustrofobię, którą awaria uwięziła na godzinę w windzie. Sekunda: popatrz w oczy człowiekowi, któremu udało się uniknąć wypadku samochodowego.
|
|
 |
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.
|
|
 |
rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy.
|
|
 |
Zrozumiałam tę oto zasadniczą lekcję. Żeby przetrwać, musisz się nauczyć żyć bez niczego. Pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja. Mimo to musisz trwać.
|
|
 |
i nagle zapragnęłam kogoś kto mi powie 'nie pozwolę Cie skrzywdzić'.
|
|
|
|