 |
wciąż go pamiętam. jak zeszłoroczne słońce czy stokrotki pięknie wyrastające na świeżo skoszonej trawie. wciąż go wspominam. jak dzieciństwo , pierwszy dzień w szkole czy pierwszą komunię świętą. wciąż za nim tęsknię. jak za upalnym latem i beztroskimi wakacjami.
|
|
 |
nie wierzę , że te wszystkie wspaniałe chwile tak zwyczajnie się ulotniły. na pewno są. po prostu nie potrafimy ich odświeżyć naszym wspólnym odkurzaczem prawdziwej miłości.
|
|
 |
- wyrzuć go z pamięci.
- a Ty wyrzuć do kosza swoje ulubione,stare trampki.
- nie potrafię,zbyt mocno się do nich przywiązałam.
- właśnie.
|
|
 |
teraz zrobię wszystko, abyś żałował, zero granic kotku.
|
|
 |
- Kochasz go ?
- Nie, szczerze to już o nim zapominam.
- To dlaczego, gdy słyszysz jego imię płaczesz?
- Bo tęsknię.
|
|
 |
był taki niegrzeczny, arogancki. lubiłam to.
|
|
 |
niosę prawdę, nikt z nas się nie zeszmaci.
|
|
 |
prawda ma to do siebie, po naszej stronie leży.
|
|
 |
pierdole to jak mnie postrzegasz
|
|
 |
ziomuś też nie chciałem żyć, lecz w końcu uwierzyłem.
|
|
 |
w torebce jak zwykle masz paczkę prezerwatyw na wszelki.
|
|
 |
ludzie odejdą, oszustwa się skończą.
|
|
|
|