 |
widocznie powód mam i nie mówię nikomu już, że czuje strach kiedy świat stoi w miejscu, a ona Cię prowadzi do tej bramy wyjściowej w swoim sercu, a nad nią napis EX i nie wracaj.. tak obiecuje sobie sama, choć też potrafi wybaczać
|
|
 |
miałam wiele obaw sam widzisz jak wyszło, ja miałam zyskać z Tobą, a kurwa straciłam wszystko
|
|
 |
wczoraj byłem szczęśliwy, odpukać, dziś nie chcę kolejny raz sam siebie oszukać
|
|
 |
nie ma uczuć, jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu
|
|
 |
wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada. rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu. jak się jebie to wszytko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
konieczny gest, słowo do nieobecnych: 'gdyby to była miłość, nigdy by stąd nie odeszli'
|
|
 |
'jesteś piękna, niezależna, młoda i dobra, ale czasem przesadzasz, musisz naiwność tłumić, bo uderzył Cie raz to uderzy po raz drugi'
|
|
 |
myślę o tym, gdy prowadzę furę, czy to gówno jest potrzebne mi w ogóle? nie czuję nic, ej, niedobrze mi się robi już od tego, co robimy.. niedobre skutki mają moje przeszłe czyny, chuj, że gra jest zła, potrzebuje dobrej miny, TWÓJ jestem do cna
|
|
 |
tylko raz to wszystko jednorazowe zjawisko. wszystko czysto hermetycznie w kit, że niby jest ślicznie, taki mit nie
|
|
 |
co robiłeś wiedziałeś, straciłeś kredyt zaufania, co kiedyś dostałeś. jedną szansę miałeś i sam ją zmarnowałeś, gdy o jedno słowo to za dużo powiedziałeś
|
|
|
|