|
osoba, w której pokładałaś największe nadzieje okazuje się większym zerem, niż całe zakłamane osiedle.
|
|
|
Moje życie to labirynt pełen błędów, z którego nie potrafię się wydostać.
|
|
|
Nie piszesz, nie dzwonisz, nie dajesz żadnego znaku życia. Miałeś tyle planów wobec mnie, obiecałeś, że w końcu coś jednak z tego wyjdzie. A ja jak jakaś idiotka, w to uwierzyłam, dałam się w to wciągnąć. Teraz pozostał tylko smutek przez Ciebie, tęsknota za Tobą,
|
|
|
szukam cię w tłumie,a gdy już znajdę, pragnę byś zniknął. jak najszybciej.
|
|
|
i znowu załamujesz mój spokój, moje opanowanie. z oszalałym biciem serca mijam kolejne meliny, byle by tylko nie natknąć się na twoje zaćpane oczy.
|
|
|
wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem , szukając tego co zwą pozornie szczęściem .
|
|
|
Ale pomimo tego , jaki syf robisz w moim życiu .. Kocham Cię kurwa !
|
|
|
po raz kolejny - coś chyba pękło, ta.
|
|
|
wierz mi, brakuje mi wspólnych chwil, wspólnych przeżyć, ale nie wymażę, ot tak, wszystkich złych momentów.
|
|
|
kiedyś brałam to co dawali : koniec. teraz ja nadaje tu zasady.
|
|
|
naprawdę nie jestem suką, za którą mnie uważasz, po prostu nie dam się po raz kolejny, szmato.
|
|
|
I nic tak bardzo nie boli, jak to, że Ciebie już nie ma.
|
|
|
|