 |
|
Przepraszam, ale nie słucham opinii ludzi,
którzy mieli w ustach więcej chujów niż ja frytek.
|
|
 |
|
to ma jakiś sens? bo nie lubię się angażować w coś co nie dotrwa do jutra.
|
|
 |
|
Uczysz się na 5, Umiesz na 4, piszesz na 3, Spodziewasz się 2, dostajesz 1.
|
|
 |
|
i oto spierdalaj znowu stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko .
|
|
 |
|
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
|
ej, Ja nie jestem wymagająca. wystarczy abyś co jakiś czas się do mnie uśmiechnął, a ja będę szczęśliwa.
|
|
 |
|
jeżeli mężczyzna wypowie w Twoim kierunku słowa; 'jeżeli mnie kochasz to, to dla mnie zrobisz', należy dać mu z otwartej i kazać spadać na palmę banany prostować. oznacza to, że zwyczajnie próbuję wykorzystać Twoje uczucie, tylko po to, żeby wypuścić swojego ptaszka z klatki.
|
|
 |
|
leciał za inną suką, więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca, skomląc pod drzwiami, a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to, aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.
|
|
 |
|
uwielbiam, kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak, gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst, że nie umiem się całować z gumą do żucia, więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie, kochanie.
|
|
 |
|
oprzyj mnie o ścianę. całuj, podgryzając moje wargi. zdzierając każdy z elementów mojej garderoby, krzycz z podekscytowania. nasycaj się emanującą ze mnie namiętnością. penetruj moją szyję schodząc coraz niżej. pieść ustami każdy z kawałków mojego ciała, oddając mu tym samym dozgonną cześć. pokaż, że kochasz mnie całą. mnie i moje wszystko. na koniec pochylając się delikatnie nade mną dodaj, że żałujesz, iż nie możesz zgwałcić również mojego charakteru tak, aby przesiąkł do cna rozkoszą.
|
|
 |
|
- Wstałem dziś rano, i stwierdziłem, że życie jest do dupy...
- Więc jutro wstań popołudniu.
|
|
 |
|
Niektórzy tak bardzo kochają narzekać, że wypadałoby ich witać słowami: dzień dobry, co u ciebie złego?
|
|
|
|