 |
Edytowałam kontakt z ' On ' na ' Zero ' jeszcze nigdy zero nie znaczyło tak dużo.
|
|
 |
Blada twarz w oknie. Rozciągnięta koszulka. Szerokie spodenki. Rozmazany makijaż. Łzy w oczach.I brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
Nie płaczę przez Ciebie. To nie Twoja wina. Przecież Ty wcale nie chciałeś, żebym Cię kochała.
|
|
 |
Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto .
|
|
 |
A mimo wszystko wciąż mam nadzieję , pieprzoną nadzieję , że kiedyś popatrzymy sobie w oczy , pocałujemy się i będzie tak cudownie , że aż nierealnie .
|
|
 |
Wiem, że na pytanie ' kim dla Ciebie jestem ?' nie znasz odpowiedzi.
|
|
 |
Czy to nie dziwne, że wciąż tęsknię za Tobą ? Że wciąż o Tobie myślę ? Że wciąż potrzebuję Twojej obecności ? Ja wciąż pamiętam. Ciężko jest odrzucić w niepamięć to, co było. To, co przeżyliśmy razem. Może dla Ciebie to nic wielkiego, zwykła znajomość, tylko przygoda. Ale dla mnie to było coś większego, coś poważniejszego. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki Cię nie straciłam. Dopiero dzisiaj jestem w stanie stwierdzić, że byłeś dla mnie kimś ważniejszym niż tylko zwyczajnym letnim romansem.
|
|
 |
Znowu z uśmiechem na ustach i zwątpieniem w głosie opowiadała, jak dobrze jej bez Niego.
|
|
 |
Powiedziałeś ze nie wierzysz w uczucia. Później zawiązałeś mi szalik, żebym się nie przeziębiła.
|
|
 |
Idź na randkę w rozciągniętych jeansach. Jeśli facet polubi Cię w spodniach, pokocha w sukience.
|
|
 |
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.
|
|
|
|