 |
Nieważne czy inni widzą nas jako ładnych, szczupłych, czy mądrych, bo jeśli my sami siebie nienawidzimy, czyjeś zdanie nic dla nas nie znaczy .
|
|
 |
nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem słaba , strasznie słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok
|
|
 |
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
 |
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To Jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji
|
|
 |
Nie wiem co czuję , co myślę , a nawet do kogo i czego tęsknię . Totalny mętlik . Rozsypane puzzle , a ja nie wiem, czy mam ochotę to wszystko poukładać .
|
|
 |
Wiesz ile bym oddała, żeby tylko na sekunde się do Ciebie przytulić.? - Wszytsko.
|
|
 |
Zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą.
|
|
 |
Sztuką jest mieć wyjebane nawet gdy serce Ci pęka.
|
|
 |
Szukam cie-a gdy cie widze, udaje ,ze cie nie widze. Kocham cie- a gdy cie spotykam udaje ,ze cie nie kocham. Zginę przez ciebie, niż zgine krzykne ,ze gine przypadkiem.
|
|
 |
Czasem po prostu brakuje nam motywacji, aby zrobić coś o czym marzymy.
|
|
 |
|
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami . on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał . - skarbie, czy coś się stało ? - jej oczy napełniły się łzami . po chwili zaczęła krzyczeć . - czy ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz ? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak ją to nie obchodziło . jak przez mgłę, widziała tylko jego . - dlaczego pytasz ? przecież wiesz .. - wpadła w jeszcze większy gniew . w jeszcze większy płacz . - mam ci przypomnieć ?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz . za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny . mam mówić dalej ?! - nie kocham cię - odszedł .
|
|
 |
Chcesz ze mną być ? Świetnie. Masz mnie w dupie ? Przeżyje. Ale kurwa błagam powiedz mi to, wykrzycz mi to w twarz choćby na przystanku pełnym ludzi, nie każ mi katować się domysłami.
|
|
|
|