głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika owocowox3

A sztuką jest nigdy się na kimś nie zawieść. bekla

bekla dodano: 4 maja 2013

A sztuką jest nigdy się na kimś nie zawieść./bekla

dziś zniszczę resztki jego obecności w moim życiu. usunę wszystkie zdjęcia  utwory które namiętnie razem słuchaliśmy. zgniotę w sobie wszelkie uczucia. podpalę wspomnienia wysypując popiół do czerwonej świecy  której zapach jest tak bardzo podobny do jego perfum. bez emocji usunę wszystkie wiadomości na telefonie i facebook'u. dokładnie wypiorę pościel  pod którą ukrywaliśmy swoje nagie ciała. wezmę gorącą kąpiel i trąc z całej siły skórę peelingiem  pozbędę się śladów po pocałunkach i rękach. na koniec usiądę po turecku na środku łóżka i odpalając świecę po raz ostatni uśmiechnę się wypowiadając jego imię. a gdy płomień zgaśnie  wyrzucę szkło i położę się spać  by z samego rana z czystym sercem zacząć nowy etap z chłopakiem  dla którego jestem najważniejsza.

briefly dodano: 4 maja 2013

dziś zniszczę resztki jego obecności w moim życiu. usunę wszystkie zdjęcia, utwory które namiętnie razem słuchaliśmy. zgniotę w sobie wszelkie uczucia. podpalę wspomnienia wysypując popiół do czerwonej świecy, której zapach jest tak bardzo podobny do jego perfum. bez emocji usunę wszystkie wiadomości na telefonie i facebook'u. dokładnie wypiorę pościel, pod którą ukrywaliśmy swoje nagie ciała. wezmę gorącą kąpiel i trąc z całej siły skórę peelingiem, pozbędę się śladów po pocałunkach i rękach. na koniec usiądę po turecku na środku łóżka i odpalając świecę po raz ostatni uśmiechnę się wypowiadając jego imię. a gdy płomień zgaśnie, wyrzucę szkło i położę się spać, by z samego rana z czystym sercem zacząć nowy etap z chłopakiem, dla którego jestem najważniejsza.

  sam jest sobie winny   no kurde! miał swoją szansę  a że zjebał  no nie mój problem    no dokładnie  a teraz to nie dla psa kiełbasa  przepraszam za porównanie Ciebie do kalebasy   spoko jakoś przeżyję   ale na pocieszenie powiem Ci  że niezła z Ciebie śląska   dlaczego śląska?   tak sobie    i jak tu go nie lubić?

briefly dodano: 4 maja 2013

- sam jest sobie winny - no kurde! miał swoją szansę, a że zjebał, no nie mój problem - no dokładnie, a teraz to nie dla psa kiełbasa, przepraszam za porównanie Ciebie do kalebasy - spoko jakoś przeżyję - ale na pocieszenie powiem Ci, że niezła z Ciebie śląska - dlaczego śląska? - tak sobie / i jak tu go nie lubić?

Mam takie same plany jak ty   do niektórych otwarta droga  przed większością zamknięte drzwi   a twoja szansa śpi  wystarczy ją obudzić by przekonać się  że pasja dodaje sił.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 3 maja 2013

Mam takie same plany jak ty, do niektórych otwarta droga, przed większością zamknięte drzwi, a twoja szansa śpi, wystarczy ją obudzić by przekonać się, że pasja dodaje sił.

w tym zwariowanym świecie miłość kończy się zanim się zacznie.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 3 maja 2013

w tym zwariowanym świecie miłość kończy się zanim się zacznie.

nie wiem co się stało  dlaczego tak nagle moje myśli skupiają się wyłącznie na nim. wstając z łóżka  jedyne czego pragnęłam to wtulić się w niego. szybko wzięłam prysznic  ubrałam się  umalowałam  byłam już gotowa do wyjścia. w myślach widziałam jak siedzimy u niego w pokoju na kanapie pijąc kawę z mlekiem i dwoma łyżeczkami cukru. mieliśmy się spotkać dopiero jutro  ale chciałam zrobić mu niespodziankę. jednak w tej pięknej wizji nie wzięłam pod uwagę niepowodzenia  nie myślałam  że ona znowu stanie mi na drodze. po raz kolejny zniszczyła wszystkie plany  sprowadziła na samo dno. a najgorsza w tym wszystkim jest ta niepewność kiedy będę mogła się z nim zobaczyć  czy w ogóle będę mogła go zobaczyć...

briefly dodano: 3 maja 2013

nie wiem co się stało, dlaczego tak nagle moje myśli skupiają się wyłącznie na nim. wstając z łóżka, jedyne czego pragnęłam to wtulić się w niego. szybko wzięłam prysznic, ubrałam się, umalowałam, byłam już gotowa do wyjścia. w myślach widziałam jak siedzimy u niego w pokoju na kanapie pijąc kawę z mlekiem i dwoma łyżeczkami cukru. mieliśmy się spotkać dopiero jutro, ale chciałam zrobić mu niespodziankę. jednak w tej pięknej wizji nie wzięłam pod uwagę niepowodzenia, nie myślałam, że ona znowu stanie mi na drodze. po raz kolejny zniszczyła wszystkie plany, sprowadziła na samo dno. a najgorsza w tym wszystkim jest ta niepewność kiedy będę mogła się z nim zobaczyć, czy w ogóle będę mogła go zobaczyć...

Było bardzo źle. Nie dawałaś rady stać  nie mogłaś chodzić  upadłaś na samo dno. Czułaś jak za każdym razem gdy starasz się sobie pomóc  mimowolnie coś wgniata cię w ziemię. Po pewnym czasie przestajesz nawet próbować. Leżysz tam i czekasz. Trwasz zamiast żyć. Pragniesz własnej śmierci  uważając że to najprostsze wyjście z problemu a może nawet jedyne. Wtedy zjawia się ktoś i oświetla cię światło przypominające to gdy ktoś otwiera drzwi z oświetlonego pokoju do znajdującego się obok podobnego jednak ogarniętego ciemnością. Łapiesz dłoń oferującą ci pomoc i powoli wstajesz. Pamiętaj jednak  że to nie koniec. Że potrzebujesz długiej terapii a to że stoisz nie oznacza że możesz biegać. Małymi  chwiejnymi krokami rusz do przodu. Bądź cierpliwa nawet jeśli czasem jeszcze będziesz się potykać. Wiedz że teraz jest ktoś kto za każdym razem cię złapie. bekla

bekla dodano: 3 maja 2013

Było bardzo źle. Nie dawałaś rady stać, nie mogłaś chodzić, upadłaś na samo dno. Czułaś jak za każdym razem gdy starasz się sobie pomóc, mimowolnie coś wgniata cię w ziemię. Po pewnym czasie przestajesz nawet próbować. Leżysz tam i czekasz. Trwasz zamiast żyć. Pragniesz własnej śmierci, uważając że to najprostsze wyjście z problemu a może nawet jedyne. Wtedy zjawia się ktoś i oświetla cię światło przypominające to gdy ktoś otwiera drzwi z oświetlonego pokoju do znajdującego się obok podobnego jednak ogarniętego ciemnością. Łapiesz dłoń oferującą ci pomoc i powoli wstajesz. Pamiętaj jednak, że to nie koniec. Że potrzebujesz długiej terapii a to że stoisz nie oznacza że możesz biegać. Małymi, chwiejnymi krokami rusz do przodu. Bądź cierpliwa nawet jeśli czasem jeszcze będziesz się potykać. Wiedz że teraz jest ktoś kto za każdym razem cię złapie./bekla

nie spałam kolejną noc z rzędu  ale ta była inna. nie było w niej łez  bólu  nienawiści  miliona sprzecznych myśli. spotkanie z nim na prawdę wiele mi dało. wiem już  że to nie jest to samo co było jeszcze trzy tygodnie temu. nie potrafimy ze sobą rozmawiać  między nami panowała niezręczna cisza. siedząc u niego na kolanach nic nie czułam  a myślami uciekałam do niebieskookiego bruneta z którym powinnam spędzać ten wieczór. i to właśnie jemu dam szansę  nawet jeśli miałoby nam się nie udać.

briefly dodano: 3 maja 2013

nie spałam kolejną noc z rzędu, ale ta była inna. nie było w niej łez, bólu, nienawiści, miliona sprzecznych myśli. spotkanie z nim na prawdę wiele mi dało. wiem już, że to nie jest to samo co było jeszcze trzy tygodnie temu. nie potrafimy ze sobą rozmawiać, między nami panowała niezręczna cisza. siedząc u niego na kolanach nic nie czułam, a myślami uciekałam do niebieskookiego bruneta z którym powinnam spędzać ten wieczór. i to właśnie jemu dam szansę, nawet jeśli miałoby nam się nie udać.

piękne... teksty briefly dodał komentarz: piękne... do wpisu 3 maja 2013
chcesz usłyszeć prawdę? to co widzisz  te popękane usta  te zielone oczy  te zniszczone włosy  to tylko powłoka  to iluzja  która ukrywa fakt  że od dawna  o tutaj  w środku  jestem martwa. oddycham  ale tlen nie dociera już do duszy. serce pompuje krew  która także omija tę sferę szerokim łukiem. wypaliłam się  całkowicie zatraciłam. zniszczyli mnie ludzie  którzy powinni dawać wsparcie  na których tak bardzo liczyłam. zamiast podać rękę  coraz bardziej spychali w otchłań nicości. wołałam o pomoc  ale udawali  że nie słyszą. żebrałam o okruszki uwagi  ale oni traktowali mnie jak powietrze. w końcu nie wytrzymałam  pękła we mnie tama  która spowodowała lawinę. nie miałam jak się bronić  nie mogłam sobie poradzić. umarłam  zabiłam duszę  która wydając ostatnie tchnienie  zostawiła na ziemi pustą skorupę  nie umiejącą kochać  nie potrafiącą żyć.    cynamoon

briefly dodano: 3 maja 2013

chcesz usłyszeć prawdę? to co widzisz, te popękane usta, te zielone oczy, te zniszczone włosy, to tylko powłoka, to iluzja, która ukrywa fakt, że od dawna, o tutaj, w środku, jestem martwa. oddycham, ale tlen nie dociera już do duszy. serce pompuje krew, która także omija tę sferę szerokim łukiem. wypaliłam się, całkowicie zatraciłam. zniszczyli mnie ludzie, którzy powinni dawać wsparcie, na których tak bardzo liczyłam. zamiast podać rękę, coraz bardziej spychali w otchłań nicości. wołałam o pomoc, ale udawali, że nie słyszą. żebrałam o okruszki uwagi, ale oni traktowali mnie jak powietrze. w końcu nie wytrzymałam, pękła we mnie tama, która spowodowała lawinę. nie miałam jak się bronić, nie mogłam sobie poradzić. umarłam, zabiłam duszę, która wydając ostatnie tchnienie, zostawiła na ziemi pustą skorupę, nie umiejącą kochać, nie potrafiącą żyć. / cynamoon

nie do końca się zgadzam.. po 9 latach pamiętam wszystko  to jak się uśmiechał  jak brzmiał Jego głos  co najbardziej lubił a co nie  jak wyglądały Jego oczy gdy był szczęśliwy albo smutny  jak martwiąc się marszczył brwi  pamiętam jak ciepłe były Jego uściski i jak mocno podbudowywało każde słowo  gdybym tylko mogła byłabym w stanie idealnie Go odtworzyć :  ale prawdą jest  że ta pustka  którą po sobie zostawił jest najgorszym koszmarem... trzymaj się! :  teksty briefly dodał komentarz: nie do końca się zgadzam.. po 9 latach pamiętam wszystko, to jak się uśmiechał, jak brzmiał Jego głos, co najbardziej lubił a co nie, jak wyglądały Jego oczy gdy był szczęśliwy albo smutny, jak martwiąc się marszczył brwi, pamiętam jak ciepłe były Jego uściski i jak mocno podbudowywało każde słowo, gdybym tylko mogła byłabym w stanie idealnie Go odtworzyć :) ale prawdą jest, że ta pustka, którą po sobie zostawił jest najgorszym koszmarem... trzymaj się! :) do wpisu 3 maja 2013
Kiedy wstaniesz rano  zrobisz kawę po czym wylejesz ją na białą pościel  będę Cię Kochać. A jeśli kiedyś przypadkiem wrzucisz czerwoną skarpetkę do białego prania w którym będzie moja ulubiona sukienka i wszystko zafarbuje  będę Cię Kochać. Kiedy powiem  ścisz telewizor  a ty tego nie zrobisz  będę Cię Kochać. I nawet jeśli kiedyś wrócę zmęczona z pracy a ty nie zostawisz mi klucza do mieszkania  będę Cię Kochać. Każdego dnia  każdej nocy  nawet jeśli będziesz chrapał. A jeśli kiedyś spojrzysz na mnie i będę zmęczona życiem wiedz że nawet wtedy moja miłość nie zmalała bo znalazłam cię chociaż nie szukałam i dopiero teraz wiem jak Cię potrzebowałam. Nie zamierzam tego stracić  będę z tobą już zawsze. bekla

bekla dodano: 2 maja 2013

Kiedy wstaniesz rano, zrobisz kawę po czym wylejesz ją na białą pościel- będę Cię Kochać. A jeśli kiedyś przypadkiem wrzucisz czerwoną skarpetkę do białego prania w którym będzie moja ulubiona sukienka i wszystko zafarbuje- będę Cię Kochać. Kiedy powiem "ścisz telewizor" a ty tego nie zrobisz- będę Cię Kochać. I nawet jeśli kiedyś wrócę zmęczona z pracy a ty nie zostawisz mi klucza do mieszkania- będę Cię Kochać. Każdego dnia, każdej nocy, nawet jeśli będziesz chrapał. A jeśli kiedyś spojrzysz na mnie i będę zmęczona życiem wiedz że nawet wtedy moja miłość nie zmalała bo znalazłam cię chociaż nie szukałam i dopiero teraz wiem jak Cię potrzebowałam. Nie zamierzam tego stracić- będę z tobą już zawsze./bekla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć