głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika owocowox3

tak prawdę mówiąc  jest idealny. jest takim chłopakiem  o którym zawsze marzyłam. czuły  wrażliwy  opiekuńczy  a przy tym stanowczy  z własnym zdaniem. troszczy się o mnie. wieczorami boi puścić samą do domu. jestem dla niego najpiękniejsza. nie patrzy tylko na moje ciało  ale na to jaka jestem. chwali się mną kumplom. martwi się gdy znikam z jego pola widzenia. ale przy tym jest aż za bardzo zazdrosny. przesadza z alkoholem i ziołem. i jeszcze jedno   nie jest nim.

briefly dodano: 1 maja 2013

tak prawdę mówiąc, jest idealny. jest takim chłopakiem, o którym zawsze marzyłam. czuły, wrażliwy, opiekuńczy, a przy tym stanowczy, z własnym zdaniem. troszczy się o mnie. wieczorami boi puścić samą do domu. jestem dla niego najpiękniejsza. nie patrzy tylko na moje ciało, ale na to jaka jestem. chwali się mną kumplom. martwi się gdy znikam z jego pola widzenia. ale przy tym jest aż za bardzo zazdrosny. przesadza z alkoholem i ziołem. i jeszcze jedno - nie jest nim.

właśnie tego chciałam   znaku . jedna jego wiadomość i wszystkie inne plany odeszły w niepamięć. chce się spotkać  jutro  tylko ze mną  iść na promenadę  jej! wybiorę jego ulubione ubrania. uczeszę włosy tak jak zawsze sam mi poprawiał. jeszcze kilka godzin i znów będziemy razem. ale czekaj  a co z tym drugim? przecież to z nim miałam się spotkać.. muszę to jakoś odwołać. to nie tak  że mam go gdzieś. w pewnym sensie zależy mi na nim  ale to co czuję do tamtego jest o wiele silniejsze. po prostu pojawił się w nieodpowiednim momencie. potrzebowałam wypełnić pustkę po jego odejściu. potrzebowałam kogoś  kto po pijaku odprowadzi mi do domu  trzymając za rękę. kogoś  z kim mogłam uspokoić pragnienie połączenia ust. wyszło źle  nawet bardzo. jutrzejsze spotkanie będzie testem. muszę wiedzieć czego on ode mnie na prawdę oczekuje  aby wiedzieć jaką decyzję podjąć wobec niego. chociaż znając życie  gdy wrócę do domu będzie jeszcze gorzej niż było. norma

briefly dodano: 1 maja 2013

właśnie tego chciałam, "znaku". jedna jego wiadomość i wszystkie inne plany odeszły w niepamięć. chce się spotkać, jutro, tylko ze mną, iść na promenadę, jej! wybiorę jego ulubione ubrania. uczeszę włosy tak jak zawsze sam mi poprawiał. jeszcze kilka godzin i znów będziemy razem. ale czekaj, a co z tym drugim? przecież to z nim miałam się spotkać.. muszę to jakoś odwołać. to nie tak, że mam go gdzieś. w pewnym sensie zależy mi na nim, ale to co czuję do tamtego jest o wiele silniejsze. po prostu pojawił się w nieodpowiednim momencie. potrzebowałam wypełnić pustkę po jego odejściu. potrzebowałam kogoś, kto po pijaku odprowadzi mi do domu, trzymając za rękę. kogoś, z kim mogłam uspokoić pragnienie połączenia ust. wyszło źle, nawet bardzo. jutrzejsze spotkanie będzie testem. muszę wiedzieć czego on ode mnie na prawdę oczekuje, aby wiedzieć jaką decyzję podjąć wobec niego. chociaż znając życie, gdy wrócę do domu będzie jeszcze gorzej niż było. norma

wiesz jak to jest być nikim? kiedy nie masz wokół siebie nikogo? kiedy boisz się wejść do mieszkania? chcesz uciec. spakować torbę i wyjechać  nieważne gdzie  byleby jak najdalej. poczuć się bezpiecznie. przestać żyć w ciągłym stresie. oczy masz przekrwione  wypłakałaś wszystkie łzy. twoje ciało całe drży gdy przekraczasz próg drzwi  bo wiesz co za chwilę cię spotka. każda usterka w idealnym życiu rodziny jest wyłącznie twoją winą. a może usłyszałaś kiedyś prosto w twarz  że nie powinieneś żyć? skulona siedzisz w kącie  płaczesz na cały głos  a drżącą ręką malujesz kolejne linie na ciele. nie widzisz sensu w dalszym byciu. codziennie bierzesz niezliczone ilości tabletek  które niestety zbyt wolno koją twój ból. jesteś na świecie tylko ciałem. najbliżsi zabili twoją duszę  wbili nóż w plecy niefortunnie trafiając w serce. nie istniejesz. znasz to uczucie? bo ja zbyt dobrze.

briefly dodano: 1 maja 2013

wiesz jak to jest być nikim? kiedy nie masz wokół siebie nikogo? kiedy boisz się wejść do mieszkania? chcesz uciec. spakować torbę i wyjechać, nieważne gdzie, byleby jak najdalej. poczuć się bezpiecznie. przestać żyć w ciągłym stresie. oczy masz przekrwione, wypłakałaś wszystkie łzy. twoje ciało całe drży gdy przekraczasz próg drzwi, bo wiesz co za chwilę cię spotka. każda usterka w idealnym życiu rodziny jest wyłącznie twoją winą. a może usłyszałaś kiedyś prosto w twarz, że nie powinieneś żyć? skulona siedzisz w kącie, płaczesz na cały głos, a drżącą ręką malujesz kolejne linie na ciele. nie widzisz sensu w dalszym byciu. codziennie bierzesz niezliczone ilości tabletek, które niestety zbyt wolno koją twój ból. jesteś na świecie tylko ciałem. najbliżsi zabili twoją duszę, wbili nóż w plecy niefortunnie trafiając w serce. nie istniejesz. znasz to uczucie? bo ja zbyt dobrze.

Raz się śmiejesz   a już za minutę zapadasz się w czarną dziurę .

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Raz się śmiejesz, a już za minutę zapadasz się w czarną dziurę .

Tak bardzo zmęczony monotonią życia   a wszędzie gdzie się obrócisz   za plecami czyhają oszuści i złodzieje.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Tak bardzo zmęczony monotonią życia, a wszędzie gdzie się obrócisz, za plecami czyhają oszuści i złodzieje.

Powinnam się uczyć   ale nie mogę się skoncentrować   Powinnam spać   zamiast tego kładę się późno   kiedy powinnam robić wszystkie te rzeczy  które mam do roboty   myślę o Tobie .

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Powinnam się uczyć - ale nie mogę się skoncentrować, Powinnam spać - zamiast tego kładę się późno, kiedy powinnam robić wszystkie te rzeczy, które mam do roboty, myślę o Tobie .

Uwierz w swój wewnętrzny głos   żyj marzeniami i spełniaj je .

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Uwierz w swój wewnętrzny głos, żyj marzeniami i spełniaj je .

Trzymaj się swych marzeń  odnajdziesz je   rozejrzyj się   pamiętaj kim jesteś   nie musisz patrzeć tak daleko .

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Trzymaj się swych marzeń, odnajdziesz je, rozejrzyj się, pamiętaj kim jesteś, nie musisz patrzeć tak daleko .

Nasze marzenia są młode i oboje o tym wiemy   one zabiorą nas gdzie tylko będziemy chcieli.  Przytul mnie teraz   dotykaj mnie teraz   Ja nie chcę żyć bez Ciebie .

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Nasze marzenia są młode i oboje o tym wiemy, one zabiorą nas gdzie tylko będziemy chcieli. Przytul mnie teraz, dotykaj mnie teraz, Ja nie chcę żyć bez Ciebie .

Kiedy kochasz kobietę  mów jej  że jest naprawdę chciana   kiedy kochasz kobietę  mów jej  że jest tą jedyną   bo ona potrzebuje kogoś   kto powie jej  że to będzie trwać wiecznie   więc powiedz mi  czy kiedykolwiek naprawdę kochałeś kobietę?

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

Kiedy kochasz kobietę mów jej, że jest naprawdę chciana, kiedy kochasz kobietę mów jej, że jest tą jedyną, bo ona potrzebuje kogoś, kto powie jej, że to będzie trwać wiecznie, więc powiedz mi, czy kiedykolwiek naprawdę kochałeś kobietę?

By naprawdę kochać kobietę   by ją rozumieć  musisz znać jej wnętrze   słyszeć każdą myśl   widzieć każdy sen  i doprawiać jej skrzydła  kiedy chce latać   a kiedy odkryjesz  że leżysz bezradny w jej ramionach   wtedy wiedz  że naprawdę kochasz kobietę.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 1 maja 2013

By naprawdę kochać kobietę, by ją rozumieć musisz znać jej wnętrze, słyszeć każdą myśl, widzieć każdy sen i doprawiać jej skrzydła, kiedy chce latać, a kiedy odkryjesz, że leżysz bezradny w jej ramionach, wtedy wiedz, że naprawdę kochasz kobietę.

18. wjeżdża tort. wszyscy śpiewają  sto lat . zerkam na niego i uśmiecham  przypominając sobie jak wspominał że nienawidzi tej przyśpiewki. rozległy się oklaski. pobladłam. zobaczyłam jak on wychodzi na środek parkietu ciągnąc za sobą krzesło. patrzy mi w oczy  wiem co chce zrobić. nikt się nie sprzeciwia głupiej tradycji. staje nad nim  jednym ruchem zdejmując pasek ze spodni. ktoś mu go wyrwał z ręki. podbiegam i błagam aby nie był go mocno. spogląda na mnie zdziwiony i.. wściekły? chwyta pas  robi duży zamach i w chwili gdy miałam chwycić jego rękę  przygasza uderzenie  jedynie go dotykając.  dziękuję . skinął głową  dając mi do zrozumienia że nie mam za co dziękować i wyszedł z sali  zostawiając mnie  ledwo powstrzymującą się od płaczu.

briefly dodano: 30 kwietnia 2013

18. wjeżdża tort. wszyscy śpiewają "sto lat". zerkam na niego i uśmiecham, przypominając sobie jak wspominał że nienawidzi tej przyśpiewki. rozległy się oklaski. pobladłam. zobaczyłam jak on wychodzi na środek parkietu ciągnąc za sobą krzesło. patrzy mi w oczy, wiem co chce zrobić. nikt się nie sprzeciwia głupiej tradycji. staje nad nim, jednym ruchem zdejmując pasek ze spodni. ktoś mu go wyrwał z ręki. podbiegam i błagam aby nie był go mocno. spogląda na mnie zdziwiony i.. wściekły? chwyta pas, robi duży zamach i w chwili gdy miałam chwycić jego rękę, przygasza uderzenie, jedynie go dotykając. "dziękuję". skinął głową, dając mi do zrozumienia że nie mam za co dziękować i wyszedł z sali, zostawiając mnie, ledwo powstrzymującą się od płaczu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć