 |
zawsze narzekałam na swój wzrost i, że chciałabym urosnąć. wszystko zmieniło się kiedy poznałam jego. kiedy przytulał mnie, miałam głowę na wysokości jego serca. słuchałam jak bije, jak bije dla mnie. w takich chwilach dziękowałam Bogu, za swoje 163 cm wzrostu. / whistle
|
|
 |
kocham jego opiekuńczość kiedy jestem chora. / whistle
|
|
 |
kiedy siedzimy razem i patrzymy na siebie, widzę jak cierpisz. widzę ja jak bardzo chcesz mnie dotknąć, przytulić i pocałować. a ja nie jestem w stanie zrobić nic, ból nie pozwala. / whistle
|
|
 |
zapytał co mnie co u mnie. przez myśl przeszło mi tysiące słów. ' źle, chujowo. bez Ciebie umieram, tęsknie, potrzebuje Cie, niszcze się, nie mogę bez Ciebie żyć' a i tak byłam w stanie napisać zwykłe ' nic ciekawego'. / whistle
|
|
 |
podnieś się i pokaż kim naprawdę jesteś.
|
|
 |
ciesz się z tego że masz kogoś , przy kim możesz usiąść i powiedzieć mu "Kochanie"
|
|
 |
kiedyś chciałam być numerem jeden, teraz już nie chcę. od jedynki jest zbyt blisko do zera.
|
|
 |
to czekanie boli, tęsknota mnie zabija. w skrzynce 50 nieodebranych wiadomości i kilka połączeń. czasami chce Ci odpisać i nacisnąć 'wyślij' w tym momencie uruchamia się rozum i wracają wszystkie wspomnienia. muszę zapomnieć. / whistle
|
|
 |
ta sama nadzieja, to samo rozczarowanie. / whistle
|
|
 |
kocham Cię. nie wyobrażam sobie bez Ciebie jutra. ale nie potrafię zapomnieć o tym co zrobiłeś. złamałeś obietnice 'tylko ty' i wpuściłeś do naszej miłości tą szmatę. przepraszam, kocham ale nie potrafię.. / whistle
|
|
 |
" strach przed utratą kogoś szczerą miłosc rodzi.. kochaj ją gdy jest przy Tobie i kiedy odchodzi. "
|
|
 |
coś musi się skończyć, żeby coś mogło się zacząć. / whistle
|
|
|
|