 |
|
Serce jest jak książka. Każdy dzień to zapisana strona, naznaczona, radością, smutkiem, bólem bądź obojętnością. Możesz wyrwać kartkę, by coś wymazać z życiorysu. Ale nie zapomnisz do końca. Zostanie ten strzępek papieru, pozostawiający ślad, bo tych niechcianych wspomnieniach.
|
|
 |
Zabiję wszystkich zanim poczujesz dreszcze... temperatura łez, ja chcę jeszcze...
|
|
 |
Bądź dużą dziewczynką jak wzięłaś do ręki zabawki. Za dużo, za mocno, za szybko, nie każdy się o Ciebie martwi.
|
|
 |
Zgrywasz dumną i mówisz "dobra, wszystko gra", wspomnienia szaleją jak na diabelskim młynie. Zalewasz winem każdy dramat jak ja, pamiętam jak mieliśmy wspólne plany przez chwilę.
|
|
 |
Oboje wiemy, że już nie uwierzysz więcej. Po co te brednie, że dusza, że serce.
|
|
 |
Dlaczego obdarzono nas emocjami, których nie potrafimy kontrolować i które są dokładnym zaprzeczeniem tego, czego naprawdę pragniemy? Jesteśmy chodzącymi sprzecznościami, wojnami domowymi na dwóch nogach.
|
|
 |
Powoli moje spojrzenie na świat stawało się coraz bardziej ponure, aż wreszcie dostrzegam już tylko krwiożerczość istot ludzkich i ich żałosne wady. Niszczymy wszystko, czego dotkniemy.
|
|
 |
Już w pewnym wieku wie się już, że rozpacz to takie samo słowo jak inne.
|
|
 |
I może dobrze, że los nie postawił na nas. W tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania.
|
|
 |
Nie sądzę, by ktoś mógł przedstawić mi mnie w gorszym świetle niż ja sama siebie widzę.
|
|
 |
[3] Nie wiedziałes, co dzieje się w moim zyciu, ani co siedzi w mojej głowie. Dziękuje Ci za pokazanie mi, że tak naprawde tylko ode mnie zalezy moje szczeście i sama mogę je sobie dac. Dojrzewałam wierząc, że to ja jestem problem w naszej relacji. Byłam przy Tobie zawsze, gdy potrzebowałeś. Dni leca, a ja już nie mysle oTobie, ani o czynieniu Cie szczesliwym. Dziękuje, za proby zrobienia ze mnie „tej” dziewczyny. Tamte wszystkie idealne wyglądały tak samo. Tak, były piekne, ale to nie byłam ja. Wiedzialam, ze nigdy nie spojrzysz na mnie w ten sposób. Dziękuje za spychanie mnie na dno i popychanie do wszelkich granic. Mysle, że gdybys tego nie zrobił nie wiedziałabym ile mogę znieś. Jak szybko potrafie się podnieść. Dziękuje za pokazanie mi jak silna jestem. Silna na tyle, by w koncu odejść. Kochałam Cię, ale musiałam się pożegnac.|k.f.y
|
|
 |
[2]Dziekuje za rozkochanie mnie w człowieku, który nie istniał. Stworzyłeś naprawde piekną postać. Dziekuje za sztuczne kochanie mnie i moich kompleksów. Mimo ze były to kłamstwa, teraz kocham siebie i kazda swoją wade. Dziękuje za strach, ze nikt nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób jak Ty. Dziekuje za złamanie wszystkich obietnic, ale jednak sa ludzie, którzy potrafia ich dotrzymac. Dziękuje, że przez 3 lata nie pozwalałes mi odejść i wracałes rzucając mną o sciane. Nareszcie wiem, że nic nie może mnie zniszczyc. Dziekuje za łamanie mi serca, za każdym razem, gdy udało mi się pozbierac. Dziękuje za przeplakane noce, zniszone imprezy i święta. Teraz doceniam je bardziej. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się naprawde jak bardzo Cie kochałam. Ile bylam w stanie dla Ciebe zrobić, mimo ze nie pamiętałeś podstawowych rzeczy o mnie. Co mnie denerwuje, czego potrzebuje.|k.f.y
|
|
|
|