 |
Padam na twarz, zawodzę innych, nie ma sił i czasu na cokolwiek, codziennie rano ciało przyklejone do łóżka odmawia podniesienia się, lekcje, trening, lekcje, trening lekcje, sen, błędne koło, mój egoizm pnie się powoli na sam szczyt.
|
|
 |
Słowa nie oddają tego ,ile waży strata. | Onar
|
|
 |
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
|
i kiedy patrzę na Twoją dziewczynę dodaję sobie + 10 do samooceny.
|
|
 |
Coraz częściej ludzie składają się tylko ze skóry, pod którą nic nie ma.
|
|
 |
Patrzę się na te rzęsy, którymi wszyscy tak się zachwycają, na jej twarz, praktycznie bez skazy, zielone duże oczy, proste, pomalowane na blond włosy, lekko rozchylone usta.. to pierwsze widzi każdy, kto na nią spojrzy. Ja patrzę głębiej i widzę dziewczynę, która gdy ma zły humor, czyli praktycznie codziennie próbuje się na mnie wyżywać i trzaskać drzwiami, bo chłopak odpisał jej "aha, fajnie" zamiast "super moja misiu", widzę kogoś kto rzuca butelką o ścianę bo zwróciło mu się uwagę, kogoś kto zadając pytanie "zwolnisz mi dzisiaj pokój bo S chce przyjść" wie, że jest mocno retoryczne. Kogoś kto ma w dupie innych bez powodu i chcę, żeby oni za nim biegali. Czasami jest naprawdę dobrze, ale czasem wielką trudność sprawia mi patrzenie się na nią codziennie rano gdy ubiera się i maluję.
|
|
 |
Opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. Jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. Jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. Opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
|
|