 |
Nie daję rady, nie chcę się poddać, ale naprawdę już nie mam siły na walkę. Bo ile można udawać, że jest się twardym, a tak naprawdę gdy jest się samemu coś rozpierdala nas od środka i płaczemy jak dzieci...
|
|
 |
To tak ważny dzień, a ja nawet nie potrafię skupić się na żadnej błahej czynności, nie potrafię zmyć naczyń, nie potrafię pomóc mamie w czymkolwiek. A wiesz czym to wszystko jest spowodowane ? Jedynym powodem tego jesteś Ty. Moja głowa jest wypełniona Tobą.
|
|
 |
Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty.
|
|
 |
A gdyby tak, oszukać czas, udawać, że nie dotknie nas. Na życie znaleźć nowy plan ...
|
|
 |
Minął miesiąc od jej śmierci, on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami. Patrzył w lustro i krzyczał w niebogłosy "dlaczego ?! Kurwa mać, dlaczego ?!". Schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą. Poczuł wibracje w lewej nodze, zrezygnowany wyciągnął telefon, spojrzał na mały ekranik: " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia.
|
|
 |
mam wyjebane na to , że komuś nie podoba się moja smutna mina i krzyczy mi bym nie smuciła. to co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle ? śmiało , uśmiechaj się ile wlezie, czując tak ogromny ból w sercu - życzę powodzenia, kurwa.
|
|
 |
obiecaj, że to wszystko się zmieni. że odnajdziemy się na nowo.
|
|
 |
''Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.''
|
|
|
|