|
Nie ma nikt tylu zmarnowanych lat,
Nie ma nikt, bo któż to wszystko mieć by chciał
|
|
|
Patrzył na nią z takim uczuciem, nie potrafił
inaczej. Bał się jej powiedzieć, jak strasznie tęsknił
za jej głosem, za nią całą. Wiedział, że nie powinien
o tym mówić. Jej serce roztrzaskało się na milion
kawałeczków, każde z nich rwało w inną stronę. Nie potrafiła powstrzymać uczucia, którym go darzyła. Ledwo
udało jej się po tym pozbierać, a tu znów kłopoty.
Nie mogła tak dłużej stać i wpatrywać się w jego
słodkie usta. To było silniejsze od niej. Miała
ochotę przytulić się do niego i wybaczyć mu
wszystkie błędy.
|
|
|
miłość wisi w powietrzu- spie*dalamy stąd
|
|
|
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo
się kiedyś kochało.
|
|
|
Ach, te bezsenne noce,
kiedy w ciemnościach na
wyciągnięcie dłoni
dotykam swego lęku.
|
|
|
i potrzebowałes mnie tylko wtedy, gdy byłeś głodny lub zwiałeś od rodziców..
|
|
|
Mogli nas jedynie
spacyfikować lekami, ale myśmy i tak wracali z nową duszą wypełnioną
całym Wszechświatem.
|
|
|
My jesteśmy zapomnianym światem
|
|
|
Poznajemy przypadkiem, kochamy na zawsze
|
|
|
Jeśli już ktoś dziś puka w jej drzwi, to z całych sił, tylko przeciąg trzaska złudzeniami.
|
|
|
Próbuję otworzyć oczy,
huk rozlepianych powiek wiruje mi w głowie Powietrze jakieś takie cięższe, chłepcę je chłepcę powoli na zewnątrz i do środka.
|
|
|
Granica jest ściśle
określona przez
Boga i rozhuśtana
przez szatana.
|
|
|
|