 |
Zabrałeś mi ostatani blask. Ciemno,tak tu ciemnoo. Wieczna noc,wieczny strach. Nie ma Cie,kolejny raz.
|
|
 |
Ciemno,tak tu ciemno. Ostry ból,znów ten stan. Już wiem,że czas nie leczy ran. Powiedz dokąd iść,gdy wokół tylko mrok,kiedy nie mam już nic. Powiedz jak mam żyć,gdy dawno już umarłam i nie potrafię dziś śnić. Pomóż mi
|
|
 |
Czasami błądzę, brak mi wiary i szans...
Znaleźć odpowiedż jak to mogło się stać, więc
Zanim odejdziesz to odpowiedz czy starczy sił,
Chcę chwile być przy Tobie i nią żyć
|
|
 |
Widzę Twoją twarz,
Wciąż brakuje mi słów,
Gdyby cofnąć czas,
Naprawić każdy zły ruch
I nie ważne ,że powiem
jak bardzo mi żal
Ciepła Twoich rąk,
Twych ust...
Tak bardzo mi brak...
|
|
 |
Może za bardzo chciałam zmienić twój świat?
Pewnie niechcący znów zraniłam Cię tak, wiem
Zburzyłam coś, co trwać mogło i dać
Mi odrobinę Ciebie,
Lepszy czas...
|
|
 |
Jest wiele tak pięknych słów
Mmm, łatwo nimi ukoić ból
Nie odrzucaj mych rąk
Tak chcę byś znowu kochał mnie
|
|
 |
Czasem braknie Ci sił,
By naprawić swój błąd
Musisz starać się tak,
By uwierzyć znów w to
Gdybym mogła być tą,
Której powiesz choć raz:
"Teraz wiem, czuję, że to jest to!"
I zatrzymać ten czas
Chcę zatrzymać ten czas
|
|
 |
I jeśli w gorszy czas
Razem przyjdzie trwać
Dzień po dniu być razem
Zanim deszcz zburzy spokój naszych chwil
Pozwól mu niech zmywa z nas te resztki dnia
Zanim deszcz zgasi płomień uwierz mi
Kiedyś wrócę tu już nie mogę odejść
Bo nie zapomnę tamtych chwil
|
|
 |
Tak wolno tu płynie każdy dzień
Może tego chcesz
Może jeszcze siebie nie znasz
A może nikt dotąd nie chciał cię
Może przyjdę ja
Mogę chwilę z tobą pobyć
To miłe gdy patrzysz na mnie tak
|
|
 |
Niecierpliwie czekam zmian obok nas
Oddam dziś co tylko chcesz, co chcesz
Bądź tylko ze mną...
|
|
 |
Czuję w sobie lęk
Bezpowrotnie tracę Cię
Tonę, tonę, tonę, tonę w morzu łez
|
|
 |
W myślach chorych tonę wciąż
Podświadomie słyszę też Twój głos
Ale Ty nie mówisz nic
Jak głaz milczysz przede mną
|
|
|
|